Ponad 40 migrantów zginęło w wypadku łodzi płynącej w kierunku należących do Hiszpanii Wysp Kanaryjskich. Do tragicznego zdarzenia doszło u marokańskiego wybrzeża, niedaleko miasta Tarfaja.
Jak podało hiszpańskie ratownictwo morskie, do poniedziałkowego popołudnia wyłowiono ciała dwóch pasażerów łodzi.
Informację o zatonięciu jednostki z ponad 50 osobami na pokładzie jako pierwsza podała pozarządowa organizacja Alert Phone. Jak przekazała, w nocy z niedzieli na poniedziałek odebrała telefon z prośbą o ratunek od jednego z pasażerów łodzi nabierającej wody.
Według Alert Phone na zgłoszenie o idącej na dno jednostce odpowiedziano dopiero po 11 godzinach. Przybyły na miejsce okręt ratownictwa marokańskiej marynarki wojennej wyłowił jedynie 10 żywych osób.
Zarówno Alert Phone, jak i znana hiszpańska obrończyni praw człowieka Helena Maleno wskazały na zaniedbania ze strony marokańskich służb ratownictwa morskiego, które nie udzieliły szybkiej pomocy tonącym imigrantom.
“Śmierci tych osób można było uniknąć! Maroko po raz kolejny nie wypełnia zasad poszukiwań i ratownictwa (SAR)” - napisały w komunikacie władze Alert Phone.
Źródło: PAP
Fot. Depositphotos
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami