Dwie ważne firmy na rynku usług energetycznych i offshore – Saipem i Subsea7 – podpisały porozumienie w sprawie możliwej fuzji. Powstała w ten sposób spółka nosiłaby nazwę Saipem7. Nie przesądza to jednak, że połączenie nastąpi.
Saipem i Subsea7, dwie firmy bardzo aktywne na światowych rynkach offshore, podpisały wstępne porozumienie dotyczące kluczowych warunków możliwej fuzji. Jeśli do niej dojdzie, powstała organizacja o nazwie Saipem7 byłaby jednym z liderów w usługach energetycznych.
W opublikowanej przez obie spółki informacji prasowej czytamy, że po ewentualnym połączeniu Saipem7 stanie się organizacją zatrudniającą ponad 45 tys. osób na całym świecie, w tym ponad 9 tys. inżynierów i menadżerów projektów. W portfelu zamówień firmy znalazłyby się projekty o łącznej wartości 43 mld euro, a szacowane przychody miałyby sięgnąć 20 mld euro. Akcjonariusze Saipem i Subsea7 będą posiadać po połowie kapitału zakładowego nowo utworzonej firmy.
Udziałowcy obu spółek wyrazili zainteresowanie fuzją. Ustalono, że Siem Industries – główny udziałowiec Subsea7 – będzie posiadał około 11,9 kapitału Saipem7, zaś najwięksi akcjonariusze Saipem, czyli Eni i CDP Equity, odpowiednio po po 10,6% i 6,4%. Firmy te podpisały osobne porozumienie, w którym zobowiązały się do wsparcia fuzji. Po zakończeniu transakcji, które jest przewidywane na drugą połowę 2026 roku, CEO nowej firmy miałby zostać Alessandro Puliti (obecny dyrektor generalny Saipem), zaś za jej sekcję offshore miałby odpowiadać John Evans (obecny dyrektor generalny Subsea7).
Do fuzji ma dojść formalnie poprzez włączenie Subsea7 do Saipem. Główna siedziba miałaby znajdować się w Mediolanie, a spółka byłaby notowana na giełdach w Mediolanie i Oslo.
Po połączeniu, Saipem7 podzielona będzie na cztery obszary działalności: Offshore Engineering & Construction, Onshore Engineering & Construction, Sustanable Infrastructures i Offshore Drilling. Jednakże operacje pierwszego z tych działów prowadzone byłyby poprzez autonomiczną firmę Subsea7, oznaczanej jako „Subsea7 – a Saipem7 Company”. To właśnie tą częścią zarządzać miałby John Evans.
Dokonanie fuzji nie jest jednak jeszcze przesądzone. Jest to zależne od pomyślnego przeprowadzenia weryfikacji due diligence przez obie strony. Następnie podpisana ma być stosowna umowa, zatwierdzająca finalne, szczegółowe warunki.
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej