• <

Przed laty organizowali m.in. rejsy na Karaiby i do USA. Marka Orbis odchodzi w przeszłość

Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Przed laty organizowali m.in. rejsy na Karaiby i do USA. Marka Orbis odchodzi w przeszłość
Placówka Orbis w Paryżu w latach 30-tych. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Zabierał miliony Polaków na krajowe i zagraniczne podróże, a obcokrajowcom pokazywał Polskę. Powstał zaraz po odzyskaniu niepodległości, przetrwał okupację i radził sobie bez względu na rządy oraz ustrój. 105 lat od założenia biuro podróży Orbis zmienia nazwę.

Biuro turystyczne Orbis, jako samodzielna spółka zajmująca się organizacją podróży (Polskie Biuro Podróży Orbis Sp. z o.o., znane również jako Orbis Travel), zostało zlikwidowane w 2010 roku, gdy ogłosiło upadłość. Przyczyną bankructwa była decyzja głównego udziałowca, funduszu Enterprise Investors (działającego poprzez spółkę Central European Tour Operator S.A.R.L.), o zaprzestaniu finansowania firmy, co wynikało z trudnej sytuacji finansowej biura oraz braku porozumienia z Orbis S.A. w sprawie dodatkowego wsparcia. Orbis Travel borykał się z rosnącą konkurencją na rynku turystycznym, wysokimi kosztami utrzymania sieci biur oraz nieefektywnym zarządzaniem. 

Globalne zmiany wypierają Orbis

Natomiast marka Orbis, kojarzona głównie z branżą hotelarską, nie została wówczas zlikwidowana, lecz przeszła rebranding. Jednak w maju 2025 roku spółka Orbis S.A., będąca liderem rynku nieruchomości hotelowych w Europie Wschodniej, zmieniła nazwę na Essendi. Decyzja ta wynikała z działań właściciela, grupy AccorInvest, która od 2020 roku zarządza Orbisem i dąży do ujednolicenia swojej działalności pod nową marką globalną. Zmiana nazwy nie oznacza likwidacji firmy, a raczej kontynuację jej działalności w nowej odsłonie, z naciskiem na zrównoważony rozwój i optymalizację portfela hoteli (m.in. marek ibis, Novotel, Mercure). Firma podkreśla, że zachowuje dziedzictwo Orbisu, który od 1920 roku wyznaczał standardy w polskiej turystyce i hotelarstwie.

Pierwsze polskie biuro podróży Orbis otworzyło się 2 lutego 1920 r. we Lwowie. Wtedy to bankierzy Adam Liptay i Józef Radoszewski, prawnicy i posłowie Aleksander Skarbek, Ozjasz Wasser i Ernest Adam oraz doktor Władysław Kesłowicz założyli „instytucję czysto prywatną”. Tak te początki opisał w wydanej jeszcze przed II wojną światową pracy „Biura podróży w zarysie historycznym i organizacyjnym” Tadeusz Dziekoński. Wyjaśnił, że „charakter i cechy narodowego biura podróży Orbis uzyskał w 1933 r., z chwilą przejścia na własność Banku PKO”.

W ciągu pięciu lat Orbis rozwinął sieć 28 filii w całym kraju. Biuro oprócz sprzedaży biletów kolejowych i rezerwacji noclegów zaczęło też organizować pierwsze wycieczki tematyczne, m.in. pielgrzymki do Częstochowy oraz zagraniczne wyprawy nad Morze Czarne.

Przetrwało wojnę...

Do 1939 r. biuro obsłużyło ponad 5 mln podróżnych. Dobrą passę przerwał wybuch II wojny światowej. Większość majątku została zniszczona lub skonfiskowana. Dotyczyło to np. hoteli przejętych przez Wehrmacht. Niemcom nie udało się jednak zamknąć całego Orbisu i w czasie wojny mogły funkcjonować zagraniczne oddziały w Londynie, Nowym Jorku i Tel Awiwie. Zachowały one względną ciągłość operacyjną i służyły polskim emigracyjnym środowiskom oraz współpracowały z aliantami. To właśnie dzięki ich aktywności było możliwe utrzymanie nieprzerwanych kontaktów z zagranicznymi kontrahentami i ocalenie części dokumentacji oraz kapitału.

Wznowienie działalności Orbisu nastąpiło jeszcze przed zakończeniem działań zbrojnych w Europie. Już 13 grudnia 1944 r. na terenach wyzwolonych przez Armię Czerwoną w Lublinie utworzono Państwowe Biuro Podróży Orbis pod auspicjami Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.

… i rozwinęło się w latach 50-tych

Przełom lat 50. i 60. to czas dużej transformacji Orbisu. Wraz z nacjonalizacją prywatnych biznesów przedsiębiorstwo przejęło liczne pensjonaty i restauracje. Uruchomiono też obsługę wagonów sypialnych i restauracyjnych oraz przyłączono dziewięć najlepszych hoteli, m.in. warszawski Hotel Europejski czy sopocki Grand Hotel. Tak stworzono fundamenty największej w kraju sieci noclegowej, która pod koniec lat 60. liczyła już 23 placówki. Bazę tę wciąż rozwijano i w początkach lat 70. Orbis stał się właścicielem także nowoczesnych obiektów, inspirowanych zachodnimi trendami architektonicznymi. W stolicy był to hotel Forum (dziś Novotel Warszawa Centrum), w Katowicach hotel Silesia (rozebrany w 2019 r.), a w Lublinie hotel Unia (obecnie Hotel Mercure Lublin Centrum).

Niektóre hotele Orbisu ze względu na swój wysoki standard stanowiły w PRL-u wyznacznik luksusu. Taką opinię jeszcze bardziej umacniał fakt, że przeważnie tylko w nich zatrzymywały się goszczące w Polsce ważne osobistości polityczne i artyści. W sopockim Grand Hotelu byli to np. Charles de Gaulle, Fidel Castro, Marlena Dietrich i Greta Garbo.

Orbis, jako że w nazwie miał łacińskie słowo "świat", także w czasie PRL oferował wycieczki zagraniczne. O ile ktoś był zamożny i uprzywilejowany, mógł z biurem udać się w podróż na pokładzie TSS "Stefan Batory". Statek ten nie tylko regularnie pływał na linii północnoatlantyckiej, ale też realizował rejsy turystyczne po Bałtyku i Morzu Północnym, a nawet na bardziej egzotycznych trasach, np. na Karaiby.

Trudna transformacja

Po 1989 r. firma stanęła wobec konieczności transformacji. Utrata monopolu i zmiana oczekiwań klientów zmusiły Orbis do przeobrażeń. W latach 90. rozpoczęto prywatyzację i spółka podzieliła się na segment turystyczny oraz hotelarski. Część turystyczna, mimo prób modernizacji, zaczęła tracić pozycję na rynku, przegrywając z nowymi operatorami. Inaczej potoczyły się losy zarządcy bazy hotelowej. Placówki, dzięki partnerstwu z międzynarodowymi sieciami, utrzymały wysoki standard i pozostały rozpoznawalną marką. Dziś jednak nazwa "Orbis" ostatecznie znika z krajobrazu polskiej turystyki i ma funkcjonować pod nową - "Essendi". 

Narodowe Archiwum Cyfrowe
Batory w Gdyni. Narodowe Archiwum Cyfrowe
taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.