Departament Pas-de-Calais został dotknięty powodziami w tym i minionym tygodniu po przejściu orkanu Ciaran. Ulewne opady deszczu ponownie zarejestrowano w departamencie Pas-de-Calais, co pogorszyło sytuację powodziową. W 74 gminach zamknięto szkoły z powodu zagrożenia powodziowego oraz utrudnień w transporcie.
Ponownie ogłoszono czerwony alert. Prefektura Pas-de-Calais ogłosiła zamknięcie szkół w czwartek i piątek w 74 gminach „szczególnie dotkniętych powodzią”, wokół Saint-Omer, Boulogne-sur-Mer i Montreuil-sur-Mer.
Woda z rzek Liane, Aa, Hem i Canche wyszła z koryt, zalewając domy i lokalne drogi. Według synoptyków na zachodzie Pas-de-Calais skumulowane opady wynoszą od 50 do 70 mm, a lokalnie nawet od 80 do 90 mm w Boulonnais i Montreuillois.
„Nasze służby bezpieczeństwa i służby ratunkowe są i pozostaną w pełni zmobilizowane. Jeszcze raz wzywam naszych współobywateli do zachowania szczególnej czujności” – ostrzegł minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin na platformie X.
Stan klęski żywiołowej zostanie wprowadzony 14 listopada podczas spotkania w sprawie dotkniętych powodzią miast w Pas-de-Calais i na północy - ogłosił Darmanin, który w środę udał się z wizytą do Saint-Etienne-au-Mount.
Darmanin zwrócił się do prefekta Pas-de-Calais o zamknięcie wszystkich placówek oświatowych w 200 gminach departamentu: żłobków, ośrodków opieki dziennej, szkół, gimnazjów, szkół średnich i uczelni wyższych. Placówki te powinny pozostać zamknięte do końca weekendu. „Zobaczymy w poniedziałek, czy będzie to możliwe, aby je ponownie otworzyć - wskazał Darmanin.
W Estrelles ratusz wezwał część mieszkańców do ewakuacji z domów w obawie, że wał w górnym biegu rzeki ulegnie załamaniu, co poskutkuje całkowitym zalaniem niektórych ulic.
Władze gminy w pobliskim Montreuil-sur-Mer są gotowe przyjąć ofiary katastrofy w hali sportowej niedaleko ratusza. Canche, Aa, Hem i Liane doświadczają „historycznych” powodzi - podkreślił prefekt Jacques Billant.
„Niektóre stacje odnotowały nagromadzenia opadów, które zdarzają się średnio raz na sto lat” – podaje serwis Meteo-France. W Bainghen, pomiędzy Boulogne-sur-Mer i Saint-Omer, w ciągu dwóch tygodni odnotowano aż do 275 mm deszczu.
Według prefektury powodzie dotknęły obszary mieszkalne, w których żyje prawie 200 tys. osób, z czego 5200 od wtorkowego wieczoru nie miało bieżącej wody. Cztery osoby zostały ranne, zaś we wtorek 70-letni mężczyzna zmarł po wpadnięciu do rzeki Charente w Fontclaireau.
W Arques, niedaleko Saint-Omer, służby bezpieczeństwa cywilnego uruchomiły megapompę, która przepompowała nadmiar wody z rzeki Aa i skierowała ją do sąsiedniego kanału.
Z Paryża Katarzyna Stańko
ksta/ mms/
Fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach