AW101 na testach w Brygadzie Lotnictwa Marynarki Wojennej. Śmigłowiec zaobserwowano w okolicach Gdyni. Jak podał portal defence24.pl, maszyna Leonardo Helicopters przechodzi obecnie sprawdzenie weryfikacyjne w ramach przetargu dotyczącego pozyskania morskich śmigłowców dla Marynarki Wojennej.

Informację o prowadzonych testach potwierdził portalowi defence.24.pl PZL-Świdnik. „W sprawdzeniach weryfikacyjnych bierze udział śmigłowiec AW101, oferowany przez PZL-Świdnik we wspomnianym postępowaniu” – napisano w oświadczeniu.

Mowa o przetargu prowadzonym przez Inspektorat Uzbrojenia Ministerstwa Obrony Narodowej na pozyskanie śmigłowców zwalczania okrętów podwodnych (ZOP), wyposażonych dodatkowo w sprzęt medyczny pozwalający na prowadzenie akcji poszukiwawczo-ratowniczych CSAR – bojowego poszukiwania i ratownictwa.

Portal defence24.pl podał, że śmigłowiec przyleciał na testy z zakładów Leonardo Helicopters w Yeovil w Wielkiej Brytanii. Sprawdzana jest m.in. zdolność osiągów maszyny. Docelowo śmigłowiec trafi do Norwegów, którzy zamówili szesnaście takich maszyn. Pierwsza z nich przeznaczona do zadań poszukiwawczo-ratowniczych SAR została już dostarczona w listopadzie 2017 r.

AW101 oferowany przez Leonardo Helicopters za pośrednictwem PZL-Świdnik to jedyna oferta w przetargu na zakup czterech śmigłowców dla Marynarki Wojennej. MON nie udziela informacji o szczegółach postępowania. Tuż przed podpisaniem w środę umowy na zakup dywizjonu samobieżnej artylerii rakietowej HIMARS, szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział jedynie, że „na dobrej drodze jest także przetarg związany z kupieniem śmigłowców dla marynarki wojennej”.

– Silna polska armia jest niezbędnym ogniwem budowania silnej Rzeczypospolitej po to, żeby nie powtórzyła się niedobra przeszłość i po to, żebyśmy wygrali naszą przyszłość – dodał premier Mateusz Morawiecki.