• <
mewo_2022

LNG płynie z dalekiej Australii. Jak kryzys energetyczny w Europie zmienia globalny rynek gazu?

Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas LNG płynie z dalekiej Australii. Jak kryzys energetyczny w Europie zmienia globalny rynek gazu?

Partnerzy portalu

LNG płynie z dalekiej Australii. Jak kryzys energetyczny w Europie zmienia globalny rynek gazu? - GospodarkaMorska.pl

Globalne rynki gazu doświadczyły znacznych zmian w wyniku konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. Skutki konfliktu są szczególnie dotkliwe dla europejskiej gospodarki, zależnej przez lata na rosyjskich dostawach. Europa w poszukiwaniu alternatyw dla rosyjskiego gazu importuje LNG nawet z odległej Australii.

Wood MacKenzie szacuje, że do 2030 roku globalna podaż LNG wzrośnie o 45 proc. Nowe wolumeny odciążą system i obniżą ceny z dzisiejszych wyjątkowych poziomów. Istnieje nawet pewne ryzyko nadpodaży.

Jednak nie ma róży bez kolców. 

W obliczu gazowych skutków konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, europejski rynek czeka jeszcze okres wysokich cen i powtarzający się cykl uzupełniania magazynów alternatywnymi źródłami importowanego LNG, zarządzania popytem w ciągu roku i liczenia na sprzyjające warunki w zimie. Konsekwencją takiego stanu rzeczy są – i przez jakiś czas nadal będą – wysokie ceny dla konsumentów.

Więcej na ten temat TUTAJ

Europa w gazowej pułapce Moskwy

Wysokie ceny będące konsekwencją energetycznej zależności Europy od Moskwy osłabiły kontynentalną gospodarkę. Ceny mocno uderzyły w popyt i przyciągnęły dostawy LNG przeznaczone dla Azji. Przepływy surowców na skutek konfliktu rosyjsko-ukraińskiego uległy zmianie, a Europa skutecznie odciąga dostawy z Azji. Zwiększona konkurencja, w połączeniu z gwałtownie rosnącymi cenami spot LNG, spowodowała spadek importu LNG do Azji o 7 proc. od początku roku, jak podaje Wood Mackenzie.

Według Wood Mackenzie, od początku roku kraje europejskie zwiększyły import LNG o 49 proc. Dostawcy LNG, którzy mogą wypełnić pustkę po spotykającej się z embargami Rosji i skorzystać z wysokich cen, otrzymali wspaniałą szansę.

Roczny wolumen podpisany w ramach nowych umów długoterminowych w tym roku jest już najwyższy od 2018 roku; ponad 60 mln ton rocznie podpisanych umów LNG, z czego większość ma być dostarczana od amerykańskich dostawców.

LNG dla Europy z krainy kangurów

Pierwszy w historii bezpośredni transport australijskiego gazu ziemnego dotarł do portu w Rotterdamie 27 listopada jako konsekwencja poszukiwania alternatywnych źródeł gazu, które zastąpią dostawy z Rosji. 

Ładunek około 75 000 ton LNG został dostarczony do Maasvlakte w Rotterdamie na pokładzie gazowca Woodside Rees Withers. Zarejestrowany w Grecji gazowiec LNG o nośności 96 000 DWT wypłynął 29 października z Withnell Bay w Australii. 

Import LNG z Antypodów to ciekawostka, świadcząca o gwałtownym poszukiwaniu alternatyw na globalnym rynku. Jednak główni dostawcy LNG do Europy pozostają niezmienni: Stany Zjednoczone, Katar i Rosja. 

Wujek Sam rusza na podbój Europy 

Eksport ze Stanów do Europy wzrósł ponad dwukrotnie w ujęciu rocznym jeszcze przed rozpoczęciem IV kwartału. To podkreśla elastyczność LNG pochodzącego z Ameryki: trafia tam, gdzie jest najwyższa cena. Średnio europejskie ceny LNG były wyższe niż azjatyckie. Co więcej, Stany Zjednoczone stały się czołowym eksporterem LNG w pierwszym półroczu br., jak podaje amerykańska Energy Information Administration (EIA), powołując się na dane CEDIGAZ. 

W marcu br., Stany Zjednoczone i Unia Europejska zapowiedziały, że od 2023 roku USA zwiększą eksport LNG do Europy do 50 mld m3 rocznie.  Jeśli jednak kontynent zamierza zastąpić znaczną część obecnego rosyjskiego gazu LNG z różnych źródeł, to obecna infrastruktura importowa jest niewystarczająca, zaś jej rozbudowa potrwa kilka lat.

Eksport z Kataru wzrósł skromniej, a zyski dotyczą głównie rynków, na których eksporter posiada długoterminowe zdolności terminalowe: Wielka Brytania, Belgia i Włochy. Te trzy kraje odpowiadają za prawie 80 proc. eksportu Kataru do Europy, co oznacza wzrost z dwóch trzecich w ubiegłego roku.

Konkluzje

Rozpoczynające się w całej Europie inwestycje w infrastrukturę gazową będą miały kluczowe znaczenie. Nowe możliwości regazyfikacji i połączenia międzysystemowe powinny złagodzić wąskie gardła ujawnione w tym roku i pomóc w dostarczaniu gazu do właściwych miejsc we właściwym czasie. W sytuacji, w której Europa jest coraz bardziej zależna od importowanego LNG na rynkach gazu i energii elektrycznej, zmienność cenowa będzie się utrzymywać. Europa będzie nadal konkurować z Azją o dostawy LNG w okresach wysokiego zapotrzebowania.

Kraje licytują się między sobą o dostawy LNG, zaś armatorzy przewożący ładunki wygrywają w każdym przypadku. Przymuszone konfliktem rosyjsko-ukraińskim przejście Europy na LNG ma głęboki wpływ na globalne przepływy handlowe, zaś na rynku spot przeniosło wolumeny z głównych obszarów wzrostu. 

Można oczekiwać, że taka dynamika prawdopodobnie utrzyma się również w przyszłym roku, ponieważ Europa pozostaje jest nadal zależna od krótkoterminowego importu LNG. Wielkość importu LNG do UE jest ograniczona przepustowością terminali. Popyt radykalnie podniósł cenę LNG, co wywołało efekt domina w innych sektorach. 

Fot. Depositphotos

Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Partnerzy portalu

aste_390x150_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.