Statek Fremantle Highway został pomyślnie odholowany na miejsce tymczasowej lokalizacji, informuje w poniedziałek holenderska rządowa agencja gospodarki wodnej Rijkswaterstaat. Jednocześnie ze szpitali wypisano większość z hospitalizowanych wcześniej 22 członków załogi frachtowca.
Statek, który przewoził prawie 4 tys. samochodów i od ubiegłego wtorku płonie u wybrzeży Niderlandów, znajduje się obecnie 16 km na północ od wyspy Ameland - podaje w poniedziałek Rijkswaterstaat. „Holowanie przebiegło bez żadnych problemów i frachtowiec znajduje się w bezpiecznej odległości od innych jednostek” - przekazał mediom rzecznik agencji.
Intensywny ogień oraz gęsty dym uniemożliwiały wcześniej służbom ratunkowym wejście na pokład jednostki i zainstalowanie stabilnego połączenia z holownikiem. Ostatecznie udało się to w piątek i w niedzielę po południu rozpoczęto odholowywanie statku w bezpieczne miejsce. Operacja zakończyła się sukcesem w poniedziałek.
Ostateczne miejsce postoju statku nie zostało jeszcze ustalone. Według Rijkswaterstaat, to gdzie ostatecznie on trafi, zależy od „dostępnego portu z odpowiednimi udogodnieniami, przewidywanych warunków pogodowych i sytuacji na pokładzie”.
Dobre wieści przekazał w poniedziałek agencji prasowej ANP właściciel statku, japońska firma Shoei Kisen Kaisha. Okazuje się, że ze szpitala wyszła już większość rannych członków załogi. W trakcie ewakuacji z frachtowca w nocy z wtorku na środę ranni zostali niemal wszyscy członkowie załogi; jedna osoba zmarła.
Jak podają niderlandzkie media, powołując się na straż przybrzeżna, jednostka ciągle płonie, ale ogień jest „znacznie mniejszy” a dym mniej intensywny.
Z Amsterdamu Andrzej Pawluszek (PAP)
apa/ mal/
Marynarka Wojenna chętna także na korwety? Wielki powrót programu "Murena"
Efektowne wysadzenie byłego tankowca podczas amerykańsko-filipińskich ćwiczeń
W Niemczech ochrzczono nową korwetę, FGS Karlsruhe
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie