Jakub Marjański (AKM Gdańsk) wygrał 9. edycję regat Bitwa o Gotland. W niedzielę do rywalizacji w Górkach Zachodnich w Gdańsku przystąpiło 16 śmiałków, zmagania ukończyło 11 jachtów. Żeglarze ścigali się na trasie liczącej około 500 mil.
Mieli opłynąć, w systemie non stop, największą wyspę na Bałtyku Gotlandię i wrócić do Gdańska.
„Tegoroczna Bitwa była niezwykle ciekawa. Za sprawą pogody dała zawodnikom możliwość zasmakowania niemal wszystkich warunków pływania. Od bardzo dynamicznej pierwszej doby i niezwykle szybkiej żeglugi w stronę Gotlandii, przez trudne bezwietrzne chwile w połowie regat, aż po żmudne halsowanie pod zmienny wiatr w czasie powrotu” – skomentował pomysłodawca i dyrektor regat Krystian Szypka.
Pierwszych sześć jednostek wpłynęło na metę w ciągu niespełna dwóch godzin, niemal jeden po drugim. „Po przepłynięciu ponad 500 mil żeglarze z czołówki zafundowali nam niesamowity finisz. Na tak długiej trasie bardzo rzadko zdarza się, aby wyścig był tak wyrównany, a jachty ścigały się niemal burta w burtę” – zauważył.
W klasyfikacji ORC – ta kategoria przelicznikowa uwzględnia czas uzyskany w wyścigu i teoretyczne osiągi jednostki na podstawie różnych parametrów części podwodnych kadłuba oraz takielunku – najlepszy okazał się Jakub Marjański (AKM Gdańsk), który w lipcu triumfował w Międzynarodowych Otwartych Mistrzostwach Polski ORC Samotników.
Drugie miejsce zajął zwycięzca tych regat z 2018 r. Witold Małecki z Poznania, a trzecie Ryszard Drzymalski z Pucka, który w tej imprezie rywalizował po raz siódmy. W zawodach przed rokiem w sztormowej pogodzie Drzymalski złamał rękę i został podjęty z pokładu przez jednostkę Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa SAR. Z kolei pobawiony kapitana jego jacht dryfował i ostatecznie osiadł na łotewskiej plaży.
W tym roku pogoda była zdecydowanie lepsza niż w ostatniej edycji, kiedy do mety dotarło zaledwie trzech z 23 uczestników, a wygrał Zenon Jankowski z Pleszewa. W niedzielę w Górkach Zachodnich w Gdańsku na starcie stanęło 16 kapitanów, Bitwę o Gotland ukończyło 11 jednostek. Dwa jachty wycofały się tuż przed końcem wyścigu – przed sztormem, a wiatr w szkwałach osiągał prędkość 45 węzłów, schroniły się do portu w Helu.
Polscy żeglarze zaczynają walkę o ostatnie kwalifikacje olimpijskie
Za 50 mln euro można kupić bezludną wyspę Tragonisi
Morze Śródziemne. Turystyka od Cabo Verde, po Wenecję i Istambuł
Kontrowersje na wycieczkowcu. Hiszpania deportuje turystów z Boliwii
Polska w projekcie UE dotyczącym zielonej transformacji w przemyśle jachtowym
Bałtyk coraz bardziej atrakcyjny dla morskich turystów. Gdańsk i Gdynia na fali