Hiszpańska firma paliwowa Repsol zwiększyła w pierwszym półroczu zakupy amerykańskiego gazu o prawie połowę, aby zdobyć względy prezydenta USA Donalda Trumpa i odblokować swoją działalność w Wenezueli - napisał w czwartek dziennik „El Mundo”.
Od stycznia do czerwca br. Repsol kupił o 45 proc. więcej amerykańskiego gazu skroplonego (LNG) niż w tym samym okresie 2024 r. Około połowa zakontraktowanego surowca ma zaspokoić popyt krajowy, reszta będzie reeksportowana – podał „El Mundo”, powołując się na wewnętrzne dane firmy.
Jak podkreślił dziennik, kierownictwo Repsolu pozostaje w stałym kontakcie z administracją Trumpa, starając się o odblokowanie swojej działalności w Wenezueli. W marcu amerykański prezydent cofnął zezwolenie dla zachodnich firm naftowych na import surowca z Wenezueli.
Wenezuelski rząd Nicolasa Maduro jest dłużny firmie z siedzibą w Madrycie, głównie za inwestycje i wspólne projekty naftowe. Spłata długu odbywa się za pomocą baryłek ropy naftowej.
„Stany Zjednoczone są już największym dostawcą LNG w Europie (55 proc.) i największym dostawcą ropy naftowej (17 proc.), a Repsol chce być pomostem między złożami po drugiej stronie Atlantyku a europejskim popytem” – zauważył „El Mundo”.
W pierwszej połowie br. 31,3 proc. importowanego przez Hiszpanię gazu ziemnego pochodziła z USA.
Z Madrytu Marcin Furdyna
mrf/ ap/
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej