Prąd i woda to niezbyt dobre połączenie. Aby na jednostkach pływających wszystko działało jak należy, trzeba kwestie elektryczności powierzyć fachowcom. A jeśli spoglądają oni coraz odważniej w stronę zielonej energii, mamy miks godny XXI wieku.
– Mogę śmiało powiedzieć, że jesteśmy liderem, jeśli chodzi o branżę
elektrotechniczną i automatykę dla jednostek pływających – zaczyna
rozmowę Paweł Dubiel, dyrektor zarządzający HG Solutions.
Skromność
w tym przypadku zaciemniałaby obraz, ponieważ HG Solutions ma na koncie
wystarczająco dużo realizacji z zakresu elektryki okrętowej przy
produkcjach na całym świecie. Z dostarczanych rozwiązań – rozdzielnic
czy systemów automatyki – korzystają jednostki wojskowe, pasażerskie,
transportowe i specjalistyczne. Logo HG Solutions widzą więc na co dzień
marynarze, mechanicy i operatorzy na całym świecie, niezależnie od
tego, czy służą na kablowcu, statku obsługującym podwodne kopalnie, czy
na wojskowych patrolowcach.
Woda to jednak jeden z dwóch
żywiołów, z jakim HG Solutions jest za pan brat. Drugim stało się
słońce. Doświadczeni inżynierowie nie mogli bowiem nie docenić
możliwości, jakie daje fotowoltaika. Dzięki nim zresztą może je docenić
każdy – powołana przez firmę marka Polonus Energy realizuje komercyjne
instalacje fotowoltaiczne na lądzie dla klientów biznesowych oraz
indywidualnych.
95% na morzu
Spotykamy się w
chłodny, deszczowy dzień w gdyńskiej siedzibie firmy. Otoczona jest z
niemal każdej strony budynkami stoczniowymi. To odpowiednia lokacja dla
HG Solutions, przedsiębiorstwa będącego integralną częścią tej gałęzi
przemysłu.
– 95 procent działalności naszej firmy kręci się
wokół biznesu morskiego. To budownictwo okrętowe, instalacje elektryczne
dla statków. Świadczymy te usługi już od kilkunastu lat – mówi Paweł
Dubiel.
HG Solutions pierwsze kroki w branży stawiało w 2006
roku. W ciągu półtorej dekady firma wypracowała sobie solidną markę w
Polsce. W międzyczasie stała się także częścią norweskiej grupy Hareid
Group i rozszerzyła swój zasięg o nowe rynki. Siłą rzeczy mocno
zaistniała w Norwegii, dzięki stałej współpracy z tamtejszym partnerem.
HG Solutions współpracuje tam głównie przy budowie nowych statków o
różnym przeznaczeniu – od pasażerskich do rybackich. W swoim portfolio
ma także sporo technologicznie zaawansowanych projektów offshore'owych,
jednostki typu OCV, PSV, SV, CLV.
W ostatnich latach
przedsiębiorstwo czynnie działało także na rynku niemieckim. W portfolio
znalazł się dzięki temu między innymi prom typu ro-pax W.B. Yeats dla
Irish Ferry, na potrzeby którego HG Solutions wykonało projekt roboczy
oraz kompleksową instalację elektryczną wraz z dostawami okablowania,
zestawu rozdzielnic oraz różnych systemów m.in. oświetlenia, detekcji
pożaru, łączności wewnętrznej.
– Spełnienie wymagań w zakresie
klasowym bezpiecznego powrotu do portu (SRTP) w przypadku awarii
rodziło szereg wyzwań dot. integracji systemów i ich odpowiedniej
konfiguracji – wspomina Paweł Dubiel. – To była świetna przygoda, duże
wyzwanie i zarazem jedna z największych realizacji, jakie dostarczyliśmy
jako firma.
Sporo działo się również w kraju. HG Solutions
uczestniczyło w projektach nowobudowanych oraz remontach jednostek
realizowanych w polskich stoczniach. Firma w dużej mierze skoncentrowała
się na retrofitach, przebudowach i serwisie. Jednymi z głównych
partnerów HG Solutions w tym zakresie są lokalne trójmiejskie stocznie, z
którymi HG Solutions współpracuje od lat, a co zaowocowało zbudowaniem
partnerstwa opartego na zaufaniu i podejściu do biznesu w idei win-win.
–
Mamy spory udział w kwestii modernizacji polskiej marynarki wojennej –
mówi z satysfakcją Dubiel. – Wchodziliśmy na okręty, które miały układy
analogowe i zmienialiśmy je na wersje cyfrowe. Robiliśmy retrofity
automatyki, układów napędowych oraz wszystkich życiodajnych systemów na
jednostkach pływających.
Potrzeba matką wynalazków
–
W 2020 roku Covid poblokował nam trochę rynki – opowiada Paweł Dubiel. –
Nastąpił czas dekoniunktury. Projekty były wstrzymane, armatorzy
anulowali rozpoczęte budowy. Nagle, ze względu na ograniczenia
podróżowania, rynki zagraniczne stały się mniej otwarte. Ale rodziły się
inne perspektywy – dodaje.
Nie ma tego złego, co by na dobre
nie wyszło. Nowe kierunki rozwoju dla HG Solutions były w zasięgu ręki,
wystarczyło się rozejrzeć. Paweł Dubiel wspomina, że wraz z zespołem od
dłuższego czasu podglądali sektor odnawialnych źródeł energii za
granicami Polski. Jako elektrycy, ale jednocześnie pasjonaci zielonych
rozwiązań, szybko stwierdzili, że czas zabrać się za fotowoltaikę. Zmysł
biznesowy kazał im to jednak zrobić inaczej, niż konkurencyjne firmy.
Nie było pośpiechu. Dali sobie czas na analizę, zapoznanie z branżą, na
odpowiednie rozpoznanie tego, co ona już oferuje. Rozpoczęli także cykl
szkoleń dla pracowników. W firmie powstało także biuro projektowe,
dedykowane rozwiązaniom fotowoltaicznym.
– Jako specjaliści
elektryki okrętowej, przechodząc do fotowoltaiki musieliśmy się trochę
nauczyć – przyznaje Paweł Dubiel. – To segment, który ma swoje cechy pod
kątem parametrów technicznych. Musieliśmy poszerzyć wiedzę w zakresie
budowy tych systemów i instalacji oraz nauczyć oferować klientom
dopasowane do ich potrzeb rozwiązania – dodaj Michał Bielski.
Czas
jednak nie gonił. Powołana do życia w 2020 roku marka Polonus Energy
zaczynała skromnie, od instalacji fotowoltaicznych na własne potrzeby,
na hali HG Solutions, potem także dla własnych pracowników. Wkrótce
zaczęły się pierwsze projekty na rynku komercyjnym.
Pierwsze
instalacje były nieduże, do 10 kW. Od czegoś trzeba było zacząć. Polonus
Energy szybko wykonał jednak kolejny krok do przodu. Firma zaczęła się
specjalizować w trudniejszych instalacjach, na zakładach usługowych i
budynkach użyteczności publicznej. Większa skala to większe wyzwania,
ale i większa satysfakcja i możliwości.
Polonus Energy w
drugim roku działalności ma za sobą kilkaset udanych realizacji m.in.
dwa zamówienia publiczne dla gmin Fabianki oraz Śliwice w województwie
kujawsko-pomorskim, polegające na zaprojektowaniu, dostawie oraz montażu
kompletnych elektrowni PV o łącznej wartości 2,8mln zł.
–
Zdobyte doświadczenie, zasoby ludzkie oraz zaplecze firmowe pozwalają
nam na podejmowanie coraz większych zleceń – mówi Michał Bielski z
Polonus Energy. – Kolejnym krokiem w rozwoju działalności jest budowa
pozycji na rynku fotowoltaiki wielkoskalowej – farmy fotowoltaiczne,
jako generalny wykonawca.
Przyszłość: woda i słońce
Jak połączyć dwie gałęzie
działalności HG Solutions – tę związaną z elektryką okrętową i tę
fotowoltaiczną, którą zajmuje się Polonus Energy? Paweł Dubiel ujawnił,
że pojawiają się zapytania od armatorów o możliwość zainstalowania
systemów fotowoltaicznych na statku i o to, jakie będą z tego korzyści.
„Nie mówimy nie” – odpowiadają przedstawiciele Polonus Energy. Biorąc
jednak pod uwagę trudne warunki zewnętrzne oraz ograniczoną
powierzchnię, standardowe rozwiązania stosowane na lądzie nie nadają się
na wodę.
– Takie standardowe panele? Nie można. Muszą to być
moduły o podwyższonej odporności na środowisko morskie oraz panujące
obciążenia na jednostkach pływających – nie pozostawia wątpliwości
Dubiel. Ale, jak dodaje, na rynku pojawiają się nowe rozwiązania, m.in.
perowskity, które otwierają nowe możliwości dla montażu instalacji na
powierzchniach, gdzie klasyczne moduły krzemowe nie znajdą zastosowania.
HG Solutions i Polonus Energy trzymają rękę na pulsie. – Mamy biuro
projektowe, staramy się iść do przodu, a nie korzystać tylko z łatwo
dostępnych rozwiązań. Należy oczywiście pamiętać, że w przypadku
jednostek pływających instalacja PV nie będzie w stanie zaspokoić
całościowego zapotrzebowania na energię, aczkolwiek w pewnym stopniu
wpłynie na zmniejszenie zużycia paliwa potrzebnego do wytwarzania
energii elektrycznej, co przełoży się na redukcję emisji CO2, która jest
obecnie globalnym celem.
Polonus Energy liczy również na
współpracę z partnerami z branży morskiej. Instalacje fotowoltaiczne
generują energię dla stoczni, portów, biur projektowych i innych
przedsiębiorstw sektora na całym świecie. Czemu w Polsce miałoby być
inaczej? Wszystko zaczyna się od doradztwa. Każdy większy projekt, który
wymaga pozwolenia na budowę, trzeba dobrze zaplanować. Klientowi trzeba
zatem odpowiednio doradzić. Dopiero potem, po akceptacji koncepcji
przez klienta, można przystąpić do przygotowania projektu, pozyskania
pozwoleń i budowy. To cały złożony proces, który Polonus Energy, ze
swoim doświadczeniem i rozbudowanym portfolio, może poprowadzić od
początku do końca – od koncepcji po dostawę i montaż, bez względu na
rozmiar projektu.
HG Solutions możliwości rozwoju upatruje nie
tylko w fotowoltaice, ale również w szeroko rozumianej branży lądowej
oraz energetyce w zakresie prac projektowych. Natomiast w rodzimej
branży morskiej gdyńska firma nie zamierza zostać w tyle. Sektor
elektryki, elektrotechniki i automatyki w budownictwie okrętowym również
idzie do przodu. Pod dachem przedsiębiorstwa powstaje nowe rozwiązanie
dla jednostek pływających.
– Podpisaliśmy umowę z NCBR na
realizację projektu B+R nad inteligentnym, zintegrowanym systemem
energooszczędnej eksploatacji maszynowni statku morskiego – mówi Paweł
Dubiel.
Projekt jest w trakcie realizacji, trwają już prace
badawczo rozwojowe. Dzięki budowie modułowej, system będzie łatwo
skalowalny (możliwość adaptacji na jednostki morskie o różnej długości) i
aplikowalny w różnych jednostkach pływających. Dotychczas
niezintegrowane ze sobą funkcjonalności pozwolą na zmniejszenie
energochłonności systemu energetycznego statku, optymalizację okresu
użytkowania urządzeń i/lub materiałów eksploatacyjnych dzięki utrzymaniu
maszynowni w optymalnej kondycji, zwiększenie bezpieczeństwa pracy
maszynowni jednostek pływających. Mają one zostać osiągnięte dzięki
zintegrowaniu innowacyjnych aplikacji, które będą m.in. alarmować o
stanach niepożądanych, zagrożeniach awarią, usprawniać pracę załogi w
procesie diagnostyki, podejmowania decyzji, działań serwisowych. Praca
maszynowni okrętowej, dzięki zastosowaniu systemu, ma być
efektywniejsza, a innowacyjne sterowanie zespołami napędowymi w
systemach ogólnookrętowych przyczyni się do oszczędności energii
elektrycznej, w tym do ograniczenia zużycia paliwa, emisji CO2 i
redukcji odpadów (materiałów eksploatacyjnych). Prace B+R zakładają
opracowanie składowych systemu, a zidentyfikowane problemy badawcze
dotyczyć będą opracowania i integracji funkcjonalności inteligentnego
systemu energooszczędnej eksploatacji maszynowni statku morskiego.
Prace
nad projektem zaczęły się początkiem 2021 roku. Zakończenie i
skomercjalizowanie gotowego produktu ma nastąpić jesienią 2023 roku.
–
Patrząc przez pryzmat rynku, ECO trendy, widzimy szanse, że taki system
będzie chętnie kupowany przez klientów z branży – podsumowuje Paweł
Dubiel.
Orlen otrzymuje 62 mln euro na rozwój infrastruktury wodorowej
Gaz-System opracuje Wodorową Mapę Polski
Trwa 39. Konferencja EuroPOWER & 9. OZE POWER
Włącz się w Power Connect. Pierwsze energetyczne targi w Gdańsku
Podpisano istotne umowy dla MFW Bałtyk II i III
Fiasko drugiej aukcji morskiej energetyki wiatrowej na Litwie. Zabrakło oferentów