Luksusowy jacht, który zdaniem amerykańskiego FBI należy do rosyjskiego oligarchy Sulejmana Kerimowa, może zostać przekazany Stanom Zjednoczonym i usunięty z terytorium Fidżi - zdecydował we wtorek fidżyjski sąd. Wkrótce po zapadnięciu wyroku służby amerykańskie wyprowadziły jacht z portu.
Superjacht wart 300 mln dolarów, powiązany poprzez holding Millemarin Investments z Kerimowem, miał zostać na prośbę Waszyngtonu skonfiskowany już po przybyciu w kwietniu na Fidżi - państwo wyspiarskie położone w południowo-zachodniej części Oceanu Spokojnego. Właściciele jednostki złożyli jednak wniosek o zawieszenie wykonania tego postanowienia sądu.
We wtorek prezes Sądu Najwyższego Fidżi Kamal Kumar oddalił ten wniosek, co - jak argumentował prokurator Christopher Pryde - oznacza zaakceptowanie nakazu wydanego przez ministerstwo sprawiedliwości USA w sprawie zajęcia statku.
Adwokat Feizel Haniff zaprzeczał, jakoby jacht należał do Kerimowa, wpisanego w 2018 roku przez USA na listę sankcyjną.
Ruszyły nawodne stacje Orlenu dla motorowodniaków i żeglarzy
Polscy żeglarze z awansem na Igrzyska Olimpijskie
10 plaż na letni relaks w Kołobrzegu
62 zawinięcia wycieczkowców do Portu Gdańsk w tegorocznym sezonie
Morze, wiatr i biznes – ruszyły zapisy na PIMEW Offshore Wind Energy Cup 2024
TECoNaut: nowe kompetencje dla ekologicznych jachtów