Kilka godzin po uszkodzeniu gazociągu Nord Stream 2 nad miejscem ataków pojawił się amerykański samolot zwiadowczy marynarki wojennej USA – informuje agencja Reuters.
Jak czytamy, marynarka wojenna USA potwierdziła, że taki lot realizowała. Waszyngton uznał lot jako „rutynowy”.
Do uszkodzenia gazociągów Nord Stream 1 i 2 doszło 26 września. Infrastruktura była wykorzystywana do przesyłu taniego gazu ziemnego z Rosji do Niemiec. Projekty wzbudzały wiele kontrowersji mając na uwadze dalsze uzależnienie Europy od rosyjskich surowców. O ryzykach związanych z tą toksyczną zależnością ostrzegały wielokrotnie państwa bałtyckie oraz Polska, ale Zachód ignorował ostrzeżenia. Po wybuchu wojny optyka znacznie się zmieniła, w szczególności w odpowiedzi na działania Rosji w postaci szantażu energetycznego. Europa stanęła w wyścigu po surowce importowane z innych krajów niż Federacja Rosyjska.
Sejsmolodzy zarejestrowali eksplozje w okolicy gazociągów, a służby w kilku krajach wszczęły śledztwa. Jest duże prawdopodobieństwo, że doszło do sabotażu projektów po stronie Rosjan.
Dziwnym zbiegiem okoliczności kila godzin po wybuchach pojawił się nad nimi samolot patrolowy i rozpoznawczy P-8A Poseidon, który wcześniej znajdował się nad Morzem Północnym.
Jak Reuters informuje, samolot, który leciał z Islandii, wykonał kilka okrążeń nad Polską, zanim poleciał w stronę rurociągu bałtyckiego. Marynarka wojenna USA w komentarzu dla Reuters przekonuje, że lot nie był związany z awarią rurociągów.
Jak czytamy, „kilka minut po 1:00 w nocy czasu GMT samolot przeleciał na południe od Bornholmu, kierując się na północny zachód Polski, gdzie krążył przez około godzinę nad lądem, zanim około 2:44 GMT przeleciał w rejon, gdzie zgłoszono wyciek gazu”.
Zbliżył się na odległość około 24 km od miejsca wycieku, okrążył je raz i poleciał w kierunku Kaliningradu, która jest częstym obiektem obserwacji. Nie wszystkie dane dotyczące tego lotu są pełne. Koło 7:00 czasu GMT samolotu przeleciał koło zgłoszonego wycieku.
Reuters ustalił taki lot korzystając z amerykańskiej strony internetowej Radarbox oraz Flightradar24, aby zrekonstruować ścieżkę lotu P-8.
Eksperci wskazują, że trudno będzie ustalić główny cel lotu. Morze Bałtyckie jest miejscem licznych obserwacji i „niekończącej się gry w szachy”.
Źródło: Reuters
Equinor dba o młody drzewostan Łeby
Cadeler – solidny przychód, dużo zamówień
Konferencja Offshore Wind 2.0. Hydrotechnika dla MEW
Bureau Veritas przyznaje pierwszy na świecie certyfikat dla prototypu morskiego rozwiązania fotowoltaicznego firmy SolarDuck
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Sławomir Bałdyga
Najdłuższy kabel podwodny w Wielkiej Brytanii ze zgodą organów regulacyjnych na budowę