Ostatnie zintensyfikowanie działań Chińskiej Straży Przybrzeżnej (CSP) wokół wysp Senkaku w prefekturze Okinawa, będących częścią archipelagu Nansei (Riukiu), powinno budzić zainteresowanie całej społeczności międzynarodowej. Dodatkowo działania te poprzedzone zostały wejściem w życie 1 lutego 2021 r. nowych przepisów, które po raz pierwszy wyraźnie określają okoliczności, w których CSP będzie mogła używać broni palnej w stosunku do statków pływających pod inną niż chińską banderą.
Oczywiście ambicje chińskie dotyczące Morza Południowo i Wschodniochińskiego nie są zagadnieniem nowym. Wiadomym jest, że chińskie roszczenia terytorialne w tym rejonie, oparte na tzw. linii 9 kresek (nánhǎi jiǔduàn xiàn), obejmują wyspy położone na tym akwenie jak i blisko 90 % Morza Południowochińskiego. W spór toczący się wokół m. in. Wysp Paracelskich, wysp Spartley oraz wysp Senkaku, zaangażowana jest m. in. Chińska Republika Ludowa, Japonia, Tajwan, Wietnam, Filipiny, Malezja i Brunei.
Na początku lutego br. doszło do dwukrotnego wpłynięcia na morze terytorialne Japonii, biegnące wokół wysp Senkaku, przez jednostki pływające CSP. Działania te były poprzedzone przyjęciem przez Stały Komitet Ogólnochińskiego Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych w dniu 22 stycznia 2021 r. m.in. ustawy o straży przybrzeżnej Chińskiej Republiki Ludowej.
Zmiany w chińskim prawie dot.CSP
Podstawy prawne
działania CSP od roku 2013, a więc roku w którym Chiny połączyły cztery z
pięciu smoków (jak w ChRL nazywano główne morskie organy ścigania ):
Chiński Nadzór Morski ( CMS ), Policje Morską ( MP ), Organy
egzekwowania prawa w rybołówstwie ( FLE ) oraz Policję przeciwdziałająca
przemytowi ( ASP ), w jednolitą CSP, aż do roku 2018 w którym to
Chińska Straż Przybrzeżna została przekazana spod cywilnej kontroli
Państwowej Administracji Oceanicznej do Ludowej Policji Zbrojnej, oparte
były na starych przepisach przyjętych odpowiednio dla CMS, MP, FLE i
ASP. Sytuacja, w której CSP musiała działać na podstawie
niejednoznacznych przepisów spowodowała brak znormalizowanej procedury,
która określałaby m.in. okoliczności w jakich CSP może użyć środków
przymusu w tym broni palnej oraz odpowiednich do zagrożenia rodzajów
narzędzi siłowych.
Nowe chińskie prawo straży przybrzeżnej ma
wyraźnie na celu ujednolicenie wspomnianych powyżej kwestii prawnych
poprzez określenie wytycznych dla funkcjonariuszy CSP. Szczególnej
uwadze wymagają następujące normy zawarte w przytoczonych poniżej
przepisach:
Art. 46 określa cztery warunki korzystania z
„narzędzi policyjnych” (jingxie, takich jak armatki wodne pod wysokim
ciśnieniem, kajdanki, gaz łzawiący itp., Zgodnie z definicją tego
terminu, która obowiązuje w Chinach):
1) podczas zmuszania
drugiego statku do zatrzymania się w celu wejścia na pokład,
przeprowadzenia inspekcji, przechwyceniu obcego statku i pościgu;
2) przy spychaniu lub holowaniu statku siłą;
3) napotkaniu oporu lub krzywdy w toku egzekwowania prawa;
4) podczas, gdy funkcjonariusze CSP mają do czynienia z innymi sytuacjami, które wymagają
zaprzestania przestępstw na miejscu zdarzenia.
Z
kolei art. 47 określa dwa warunki używania broni ręcznej: 1) gdy dowody
wskazują, że statek przewozi podejrzanych o popełnienie przestępstwa
lub nielegalnie przewozi broń, amunicję, materiały związane z tajemnicą
państwową, narkotyki itp. i odmawia wykonania nakazu zatrzymania się; 2)
gdy zagraniczne statki wpływają na obszary morskie podlegające
jurysdykcji Chin w celu prowadzenia nielegalnej działalności
produkcyjnej, odmawiają wykonania rozkazów zatrzymania się lub
sprzeciwiają się wejściu na pokład lub przeprowadzenia inspekcji w inny
sposób, a inne środki nie powstrzymały tych nielegalnych działań.
Natomiast
art. 48 ww. regulacji określa trzy scenariusze użycia broni używanej na
statkach i w powietrzu oprócz broni ręcznej: 1) podczas prowadzenia
operacji antyterrorystycznych na morzu; 2) przy obsłudze poważnych,
gwałtownych incydentów na morzu; 3) gdy statki lub samoloty organów
ścigania zostaną zaatakowane przy użyciu broni lub innych
niebezpiecznych środków.
Warto również zauważyć, iż zgodnie
art. 49, personel CSP może używać broni zgodnie z prawem, jeśli nie
będzie czasu na wydanie ostrzeżenia lub jeśli ostrzeżenie może wywołać
bardziej niebezpieczne skutki.
W art. 50 ww. aktu prawnego
podkreślono, że personel CSP powinien rozsądnie ocenić niezbędny poziom
używanej siły w oparciu o charakter, zakres i pilność zagrożenia
stwarzanego przez nielegalną działalność i przestępców, aby uniknąć lub
zmniejszyć niechciane ofiary lub straty majątkowe.
Ocena nowych chińskich regulacji dot. CSP
Na
pierwszy rzut oka przepisy te nie powinny budzić jakiegoś wielkiego
niepokoju społeczności międzynarodowej. Jednak bardziej wnikliwa analiza
tych przepisów, szczególnie przez pryzmat ostatnich wydarzeń w tym
rejonie, prowadzi do dość zaskakujących wniosków. Otóż już w grudniu
2020 roku, gdy w Pekinie trwały dyskusje nad projektem nowej ustawy,
strona japońska podnosiła argument, iż nowe prawo wykracza poza normy
ustanowione przez ONZ w Konwencji Narodów Zjednoczonych o prawie morza
(UNCLOS).
Prawo to stanowi, że państwo nadbrzeżne może podjąć
niezbędne kroki przeciwko obcym statkom przepływającym przez jego wody
terytorialne, jeśli ich przepływ nie jest niewinny. Ponadto, chociaż
Chiny twierdzą, że ich straż przybrzeżna ma prawo do działania na
obszarach podlegających chińskiej jurysdykcji, UNCLOS zezwala na
ograniczoną jurysdykcję funkcjonalną poza wodami terytorialnymi, ale
tylko wtedy, gdy suwerenność terytorialna jest uznawana na szczeblu
międzynarodowym, a nie, jak ma to miejsce w przypadku Senkaku lub Morza
Południowochińskiego, na którym to właśnie suwerenność terytorialna jest
kwestionowana.
Obserwowana obecnie aktywność Chin wokół wysp
Senkaku jest konsekwentną kontynuacją planu, który Pekin realizuje
przez większą część dekady. Plan ten opiera się na ustanowieniu sytuacji
faktycznego współrządzenia Senkaku jako początku walki o wyłączną
administrację tym regionem w przyszłości. Dzięki temu planowi Chiny nie
będą musiały wykorzystywać siły militarnej, aby osiągnąć swój cel:
przejęcie kontroli nad wyspami Diaoyu (chińska nazwa wysp Senkaku ). Dla
Chin realnym sukcesem będzie stworzenie sytuacji, w której społeczność
międzynarodowa przyzwyczai się do chińskiej obecności w tym rejonie do
tego stopnia, iż będzie to postrzegane jako status quo.
Pekin
w celu osiągnięcia założonego celu działa tuż poniżej poziomu
nielegalności, wykorzystując luki w międzynarodowych przepisach
prawnych, opartych na zasadach (rules). Przykładów takiej działalności
jest sporo. Strefa Identyfikacji Powietrznej (ADIZ) Chińskiej Republiki
Ludowej obejmuje wyspy Senkaku i w związku z tym Chiny regularnie
wysyłają swoje samoloty wojskowe do tej strefy. Chińczycy ponadto
ustawili platformy naftowe i gazowe tuż przy linii środkowej
oddzielającej wody chińskie i japońskie na Morzu Wschodniochińskim, a
chińskie statki rybackie, niejednokrotnie wyposażone w broń automatyczną
(sic!), regularnie prowadzą nielegalne połowy na wodach wokół Senkaku.
Oprócz działalności rybackiej w pobliżu Senkaku obecna jest też CSP,
czego teraz jesteśmy świadkami w coraz większym stopniu, w miarę jak
Chiny kontynuują swoją strategię.
Przecież np. reakcja
Chińskiej Straży Przybrzeżnej na nielegalne połowy na tym akwenie w
rzeczywistości przyczynią się do argumentu Pekinu o współrządzeniu
wodami wokół wysp Diaoyu.
Zagrożenia dla regionu
Bez
zdecydowanej reakcji społeczności międzynarodowej może dojść do
sytuacji, że obecność Chin w tym rejonie, przy jednoczesnej bierności
przedstawicieli organizacji międzynarodowych, stanie się na tyle
powszechna, iż dojdzie do tymczasowego etapu faktycznej
współ-administracji tym rejonem.
Po nastaniu takiego status
quo Pekin przejdzie do kolejnego etapu swojego planu, czyli faktycznego i
samodzielnego administrowania wodami wokół Senkaku jak i samymi
wyspami. Na obecnym etapie chińskich działań nie można wykluczyć
sytuacji, w której Chiny posadowią platformę wiertniczą na wodach
administrowanych przez Japonię.
Trzeba mieć również na uwadze
scenariusz, w którym, w przypadku braku reakcji międzynarodowej, CSP
zacznie nękać tajwańskie i japońskie statki rybackie, które legalnie
działają na tym obszarze. Wszystkie te działania będą miały jeden
zasadniczy cel tj. przesuwanie granic swojej działalności na wodach i
przestrzeni powietrznej wokół wysp Senkaku z jednoczesnym
przyzwyczajaniem społeczności międzynarodowej, do faktu, iż to właśnie
Chinom należy się samodzielne administrowanie tym rejonem.
Ale
dlaczego Chiny w pierwszej kolejności celują w wyspy Senkaku? Przecież
jest to niewielka grupa bezludnych wysepek należących do prefektury
Okinawa leżących wzdłuż południowo – zachodniego łańcucha wysp Japonii.
Chcąc odpowiedzieć na to pytanie należy prześledzić historię tego
konfliktu.
Wyspy Senkaku jako źródło konfliktu chińsko-japońskiego
Pierwszą
znamienną datą dla tego konfliktu wydaje się być rok 1968, a dokładnie
jesień tegoż roku. W tym otóż czasie Komisja Gospodarcza ds. Azji i
Dalekiego Wschodu ONZ przedstawiła raport wskazujący na występowanie w
tym rejonie dość znacznych zasobów ropy naftowej. Kolejną datą wydającą
się mieć znaczenie dla tego konfliktu jest 12 czerwca 1971 r, data
podpisania Okinawa Reversion Agreement, na mocy której to umowy
administracja zarządzająca archipelagiem Riukiu została przeniesiona
spod jurysdykcji Stanów Zjednoczonych do Japonii.
Z kolei w dniu 30
grudnia 1971 r. rząd chiński rozpoczyna swoją retoryczną walkę o wyspy
Senkaku z Japonią, wywodząc swoje roszczenia z argumentacji
historycznej.
Kolejnym etapem znamiennym w tym konflikcie są
lata 2010-2012, a w szczególności okres następujący po 2012 r., w którym
to Japonia ostatecznie wykupiła wyspy Senkaku z rąk prywatnego
przedsiębiorcy. W tym okresie Chiny zmieniają swoją strategię na obecnie
nam znaną, czyli powolne i konsekwentne zwiększanie swojej aktywności
na tym obszarze w celu ustanowienia faktycznej współ - administracji, a
w konsekwencji wyłącznej administracji wyspami Senkaku.
Wyspy Senkaku choć niezamieszkane mają olbrzymie znaczenie w tym regionie z kilku względów.
Po
pierwsze wody je otaczające mają strategiczne znaczenie dla kontroli
statków morskich. To tutaj przebiega olbrzymi szlak międzynarodowego
transportu morskiego, m.in. ropy naftowej.
Po drugie wody
otaczające wyspy Senkaku mają również znaczną wartość ekonomiczną w
postaci zarówno złóż ropy i gazu jak i zasobów organizmów żywych, co w
przypadku Chin i wciąż rosnącej tam populacji ma niebagatelne znaczenie.
Ostatnim czynnikiem, może nie tak ważnym i w europejskim
kręgu kulturowym mniej zrozumiałym, jest znaczenie honorowe obecnej
polityki wokół wysp Senkaku. Otóż każda ze stron sporu ogłosiła się
jedyną i prawowitą suwerenną administracją nad tym regionem.
Zrezygnowanie z tego, zachowując jednocześnie honor, tak ważny w
kulturze dalekiego wschodu, będzie niezmiernie trudne.
Podsumowanie
Podsumowując
obecną sytuację należy mieć na uwadze, iż zmiana przepisów dotyczących
użycia broni palnej przez funkcjonariuszy Chińskiej Straży Przybrzeżnej w
stosunku do statków obcej bandery przepływających w tym rejonie, z
jednoczesnym sposobem prowadzenia polityki przez Pekin, zmierzającym do
hegemonii Chińskiej Republiki Ludowej w rejonie Morza Południowo i
Wschodniochińskiego, może mieć skutki globalne.
Zaognienie
sytuacji w tym rejonie, choć wydaje się być odległe, ale nie można go
przecież wykluczyć, odbije się zapewne na morskim transporcie
międzynarodowym w tym regionie i na bezpieczeństwie załóg pływających
przecież bardzo często w wielonarodowej obsadzie.
Radca prawny Mateusz Romowicz
mgr Przemysław Niewiński-prawnik, konsultant Kancelarii
MFW: Nieefektywna ochrona infrastruktury krytycznej w RP przed atakami w cyberprzestrzeni
Umowa o budowę statku – skutki „permissible delay”
Saab i Damen nie mogą się pogodzić z porażką w przetargu na niderlandzką "Orkę". Pójdą na noże z Naval Group?
Czarter na czas – naruszenie obowiązku płatności „hire”
Katastrofa mostu w Baltimore przyczyną strat dla żeglugi
Sea Cargo Charter rozszerza swoją działalność aby przyspieszyć dekarbonizację żeglugi