Szefowie MSZ Chin i Rosji zadeklarowali współpracę w celu ochrony wzajemnych interesów

Szef chińskiej dyplomacji Wang Yi i jego rosyjski odpowiednik Siergiej Ławrow oświadczyli podczas spotkania w kuluarach szczytu ASEAN w Laosie, że oba państwa są gotowe do współpracy, aby chronić swoje interesy i zapobiegać ingerencji "sił zewnętrznych" - przekazało w piątek MSZ w Pekinie.

Ministrowie spraw zagranicznych Rosji i Chin spotkali się w czwartek na marginesie szczytu Stowarzyszenia Narodów Azji Południowo-Wschodniej (ASEAN) w Laosie, podczas którego omawiane są m.in. kwestie dotyczące sporów na Morzu Południowochińskim i wojny domowej w Birmie.

W trakcie spotkania z Ławrowem Wang oznajmił, że "w obliczu napiętej sytuacji międzynarodowej oraz ingerencji z zewnątrz, Chiny są gotowe do współpracy z Rosją, aby (...) zdecydowanie wspierać się nawzajem i chronić swoje żywotne interesy" - przekazał resort dyplomacji ChRL w oświadczeniu opublikowanym w piątek.

Według strony chińskiej Ławrow zadeklarował, że "Rosja będzie współpracować z Chinami w celu wspierania wiodącej pozycji ASEAN (na scenie międzynarodowej) i zapobiegania destrukcyjnej ingerencji sił zewnętrznych".

W oświadczeniu rosyjskiego MSZ podano, że obaj dyplomaci omówili również wdrażanie "nowej architektury bezpieczeństwa" w Eurazji. Nie doprecyzowano jednak, na czym te działania miałyby polegać.

Chiny i Rosja, kraje partnerskie ASEAN, pogłębiają w ostatnich latach dwustronną współpracę. Pekin sprzeciwia się zachodnim sankcjom nałożonym na Moskwę po jej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej w 2022 roku. Oba państwa zacieśniają również relacje z gospodarkami rozwijającymi się, określanymi mianem krajów Globalnego Południa.

Od 21 lipca w stolicy Laosu Wientianie trwa 57. szczyt ASEAN, do którego należą: Brunei, Kambodża, Indonezja, Laos, Malezja, Birma, Filipiny, Singapur, Tajlandia i Wietnam.

W sobotę, po spotkaniu ministrów spraw zagranicznych ASEAN, odbędą się dwa szczyty poświęcone kluczowym kwestiom globalnym, w których wezmą udział także dyplomaci ze Stanów Zjednoczonych, Japonii, Chin, Rosji i Unii Europejskiej.

Z Pekinu Krzysztof Pawliszak 

krp/ szm/