Statek z uzbrojeniem dla Izraela nie dostał zgody na zawinięcie na Maltę

Rząd Malty odmówił zgody na wejście do jej portów płynącemu pod banderą Portugalii statkowi handlowemu MV Kathrin - podał we wtorek lizboński dziennik „Publico”, dodając, że jednostka ta transportuje broń i materiały wybuchowe dla Izraela.

Władze Malty, jak odnotował „Publico”, nie podały motywu zakazu wpłynięcia jednostki do swoich portów. Gazeta twierdzi, że powodem odmowy mogą być naciski ze strony rozmaitych organizacji międzynarodowych, m.in. Amnesty International.

„Na statku tym znajdują się materiały wybuchowe dla firm zbrojeniowych w Izraelu, Polsce oraz na Słowacji” - napisał „Publico”, dodając, że z transportowanego przez statek ładunku miałaby powstać m.in. amunicja.

Stołeczna gazeta podkreśliła, że choć MV Kathrin jest niemiecką jednostką, to jednak fakt pływania pod banderą Portugalii może zaszkodzić wizerunkowi Lizbony na arenie międzynarodowej. Przypomniała, że jednostka została zarejestrowana przez niemieckiego armatora na portugalskiej wyspie Madera.

Zdaniem „Publico” rząd Portugalii dotychczas bezskutecznie nalegał na armatora statku z uzbrojeniem dla Izraela, aby ten usunął portugalską banderę. Dziennik odnotował krytykę ze strony partii opozycji wobec gabinetu Luisa Montenegro, które zarzucają mu nieskuteczność, a nawet bierność w sprawie MV Kathrin.

Cytowane przez „Publico” źródło w portugalskim rządzie przekazało, że gabinet Montenegro jest w stałym kontakcie z armatorem statku „działając w sposób dyskretny”.

Malta nie jest pierwszym krajem, który odmówił zawinięcia do swoich portów MV Kathrin. Pod koniec sierpnia br. władze Namibii zabroniły temu statkowi zacumowania w jej największym porcie Walvis Bay w związku z podejrzeniem, że w jego ładowni przewożona jest broń i materiały wybuchowe dla Izraela.

Jednostka płynąca z Wietnamu do Izraela wzdłuż wybrzeża Afryki, aby ominąć zagrożone atakami jemeńskich rebeliantów wody Morza Czerwonego, otrzymała też odmowę wpłynięcia do portów Angoli.

zat/ mal/