Królewska Marynarka Wojenna Tajlandii otrzymała we czwartek zgłoszenie o opuszczonym statku dryfującym w stronę platformy wiertniczej.

Zgłoszenie przekazali pracownicy platformy wiertniczej w południowej części Zatoki Tajlandzkiej około godziny 16 czasu miejscowego. Poinformowali, że statek ma wyraźny przechył i jest w okolicy latformy Rossukon, 90 mil morskich od Koh Samui.

Na miejsce wysłana została łódź patrolowa. Załoga zlokalizowała 80-metrową jednostkę w złym stanie technicznym, oznaczoną jako Fin Shui Yuen 2. Przybrzeżny frachtowiec był opuszczony i przerdzewiały.
Marynarze weszli na pokład jednostki. Prawa burta statku była uszkodzona, brakowało pontonów, których najpewniej załoga użyła do opuszczenia pokładu. W ładowni nie było ładunku, była za to zalana wodą na kilka stóp głębokości. Woda wdarła się także do maszynowni i na niższe pokłady. Na opublikowanym przez Królewską Marynarkę Wojenną Tajlandii wideo widać, że rzeczy na statku zostały pozostawione w nieładzie, co może oznaczać, że została opuszczona w pośpiechu. Żadne instalacje na statku nie działały, brakowało także dokumentacji na mostku.

Początkowo rozpoczęto operację wypompowania wody z ładowni, jednak wkrótce, ze względu na pogarszające się warunki pogodowe, trzeba było ją przerwać. Po wznowieniu udało się usunąć wodę z maszynowni. Statek jednak finalnie zatonął podczas próby holowania w noc z soboty na niedzielę. Wydano ostrzeżenie dla żeglugi, marynarka wojenna oddelegowała także statek patrolowy, który ma za zadanie monitorować zanieczyszczenia spowodowane zatonięciem.