Japonia stopniowo przestanie kupować ropę z Rosji, ale nie wycofa się z przedsięwzięć energetycznych na rosyjskim Dalekim Wschodzie – zapowiedział w poniedziałek japoński premier Fumio Kishida.
Decyzję rządu Kishida ogłosił po wirtualnym spotkaniu liderów grupy G7. “To bardzo trudna decyzja, lecz jedność G7 jest teraz najważniejsza” – powiedział japoński premier. Kraje grupy, poza Japonią zrzeszającej Francję, Kanadę, Niemcy, Wielką Brytanię, Włochy, USA oraz dodatkowo Unię Europejską, w odpowiedzi na inwazję na Ukrainę wprowadziły przeciwko Rosji dotkliwe sankcje.
Jak zauważyła agencja Kyodo, uboga w zasoby naturalne Japonia balansuje pomiędzy łagodzeniem wzrostu kosztów utrzymania swoich obywateli oraz zmniejszaniem uzależnienia od surowców z Rosji. Jeszcze w kwietniu rząd w Tokio zapowiedział wygaszenie importu rosyjskiego węgla.
Japoński rząd i prywatne firmy są zaangażowane w eksploatację złóż ropy naftowej i gazu ziemnego oraz budowę wytwórni ciekłego gazu ziemnego (LNG) na rosyjskiej wyspie Sachalin. W kwietniu minister przemysłu Japonii stwierdził, że wycofanie się z tych przedsięwzięć mogłoby doprowadzić do dalszego wzrostu cen i zmniejszyć efektywność zachodnich sankcji.
Fot. Depositphotos
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej