W pożarze, jaki objął platformę wiertniczą Nohoch Alfa w Zatoce Meksykańskiej zginęły co najmniej dwie osoby, jedna jest uważana za zaginioną.
Pożar na platformie Nohoch Alfa w Zatoce Meksykańskiej wybuchł w piątek. Platforma należąca do meksykańskiego państwowego potentata naftowego Petróleos Mexicanos (Pemex) stanęła w ogniu z nieznanych jeszcze powodów wczesnym rankiem. W momencie wybuchu pożaru znajdowało się na niej 328 pracowników. 321 spośród nich ewakuowano przy pomocy siedmiu łodzi. Dwie osoby jednak zginęły, a jedna jest zaginiona. Wszyscy byli zatrudnieni w prywatnych firmach pełniących funkcje podwykonawców Pemexu. Kilka osób zostało poparzonych, z czego przynajmniej jedna ciężko. Kilku pracowników, którzy zostali przetransportowani do szpitali, wróciło już do domów.
Na specjalnej konferencji prasowej prezes Pemex Andrés Manuel López Obrador powiedział, że z ogniem na platformie walczą wyspecjalizowani strażacy przy asyście marynarki wojennej. Dodał także, że dzięki szybkiej reakcji strażaków, pożar nie rozprzestrzenił się na pozostałe platformy kompleksu Nohoch.
Pierwsza faza budowy offshore z półrocznym opóźnieniem
Minister Marzena Czarnecka zapewnia: Prąd z atomu w 2035 roku
Baltic Hub: baza instalacyjna dla morskich farm wiatrowych będzie pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
Polish Offshore Wind Podcast - Zbroja Adwokaci - Piotr Jermakow
Łopaty i gondole turbin wiatrowych pojechały z portu w Kłajpedzie w głąb kraju
Ruszyła sprzedaż biletów na II edycję konferencji Green Energy Tricity