Raport dotyczący polskiej energetyki wiatrowej opracowano na zlecenie Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Oprócz informacji optymistycznych pokazuje on tez mielizny i zagrożenia.
O raporcie dyskutowano m.in. podczas konferencji PSEW w Świnoujściu. Raport zawiera kompleksowe podsumowanie danych dotyczących energetyki wiatrowej, ale też szczegółowo opisuje wyzwania, regulacje prawne i kwestie związane z krajowym łańcuchem dostaw. Na koniec 2024 roku łączna moc zainstalowana w elektrowniach wiatrowych w Polsce wyniosła około 9,3 GW, a do końca 2025 roku przewidywany jest dalszy wzrost. Generacja energii z wiatru w styczniu 2025 roku wyniosła 3,3 TWh, co stanowiło znaczną część ogólnej produkcji energii z OZE. Polska planuje uruchomić w 2027 r. pierwsze morskie farmy wiatrowe, a do 2030 roku ma osiągnąć 5,9 GW mocy wiatrowej na morzu.
Raport omawia także doświadczenia z budowy pierwszych morskich farm wiatrowych w Polsce. Mimo dużej liczby zainteresowanych przedsiębiorstw notowany jest niski odsetek uczestnictwa w krajowych projektach. Badanie z maja 2023 roku przeprowadzone przez Bank Gospodarstwa Krajowego159 wskazało, że w Polsce funkcjonuje ponad 200 przedsiębiorstw, które mogą potencjalnie brać udział w realizacji projektów związanych z morskimi farmami wiatrowymi, z czego 20 już aktywnie uczestniczy w tej branży, a około 112 obecnie planuje swoje zaangażowanie w projektach MEW.
Analiza udziału polskich firm w tzw. fazie I, w części CAPEX projektów, wskazuje na szacowany udział na poziomie od kilku do kilkunastu procent (zależnie od projektu i od gotowości największych trwających inwestycji przemysłowych – do dostaw dla polskich projektów). Jednocześnie, uwzględniając potencjał techniczny i organizacyjny krajowych przedsiębiorstw, należy uznać, że możliwe byłoby podpisanie przez nie większej liczby kontraktów na komponenty lub usługi takie jak: morskie stacje transformatorowe, elementy przejściowe fundamentów (ang. transition piece), statki instalacyjne (jako Tier 2) czy kable. Brak polskich dostawców jako Tier 1 utrudnia zbudowanie lokalnego łańcucha dostaw dla dostawców drugiego i trzeciego rzędu, z uwagi na fakt, że zagraniczni dostawcy z reguły angażują własny konwój technologiczny w realizację kontraktów.
W raporcie omówiono też przyczyny takiego stanu rzeczy. Przede wszystkim budowa morskich farm wiatrowych w Europie przez ostatnie lata nie spowodowała rozwinięcia krajowych przedsiębiorstw na poziomie Tier 1, co z kolei uniemożliwia zaangażowanie lub wybudowanie potencjału dostawców niższego rzędu. Krajowe firmy inżynieryjne nie projektują komponentów i systemów (np. morskiej stacji transformatorowej lub elementów fundamentowych), co znacząco zawęża możliwość formatowania produktów pod aktywa i kompetencje krajowych firm. Rozwój działalności w łańcuchu dostaw wymaga przekonania, że działalność ta będzie stabilna i rentowna, a podmiot będzie w stanie zapewnić odpowiednie środki, aby zainwestować i poszerzyć kompetencje i zasoby. Finansowanie (i zabezpieczenie finansowe poprzez gwarancje) kontraktów jest w szczególności istotną barierą zaistnienia w europejskich łańcuchach dostaw - napisano w raporcie. Polskie przedsiębiorstwa nie dysponują odpowiednią „masą” finansową lub nie mogą zaoferować pełnych gwarancji finansowych, których wymaga się od nowego dostawcy. Wśród polskich firm dominuje pogląd, że krajowe inwestycje powinny być punktem zwrotnym dla ich rozwoju. Przykładem jest podpisanie umów związanych ze stacjami transformatorowymi przez gdyńską spółkę Crist Offshore, działającą na poziomie Tier - 1, jako pierwsze polskie przedsiębiorstwo w tego typu projektach.
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Energetyka w punkcie zwrotnym - za nami 42. EuroPOWER & OZE POWER
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej