Znaleziona ciała żeglarzy, którzy utonęli w Zalewie Szczecińskim

W środę rano rybacy pływający w Zatoce Skoszewskiej znaleźli zwłoki 69-latka – jednego z żeglarzy ze Skoszewa, których poszukiwania trwały ostatnie półtora tygodnia.

Tego samego dnia po południu służby otrzymały informację o znalezieniu kolejnego mężczyzny w wodach Zalewu Szczecińskiego.  To prawdopodobnie ostatni z żeglarzy, którzy zaginęli ponad tydzień temu.

Trzech żeglarzy, w wieku od 51 do 69 lat, wyruszyło w niedzielę, 7 maja, w południe, w rejs po Zalewie Szczecińskim. O zaginięciu poinformowała córka jednego z poszukiwanych mężczyzn, która zgłosiła się w poniedziałek na komendę policji w Świnoujściu.

Podczas akcji ratownicy WOPR znaleźli w rejonie Zatoki Skoszewskiej ciało jednego z uczestników rejsu.

Po południu, 200 m. od brzegu, służby odnalazły przewróconą łódź. Jednostka znajdowała się na wysokości miejscowości Skoszewo, skąd mężczyźni wyruszyli w rejs. Ratownicy podnieśli żaglówkę, przeszukali ją, ale nie odnaleziono pozostałych uczestników rejsu.

W akcji poszukiwawczej brał udział statek ratowniczy "Monsun" z Trzebieży oraz Brzegowa Stacja Ratownicza z Dziwnowa, a także funkcjonariusze Straży Granicznej, ratownicy WOPR, nurkowie ze straży pożarnej oraz policjanci.