31-letniego obywatela Rumunii zatrzymała 24 marca w Świnoujściu Straż Graniczna. Cudzoziemiec podczas legitymowania okazał strażnikowi granicznemu sfałszowany mołdawski dokument.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Świnoujściu skontrolowali volkswagena, który chwilę wcześniej zjechał z promu przybyłego ze Szwecji. Pasażer pojazdu, 31-letni Rumun, okazał podczas legitymowania mołdawskie prawo jazdy wystawione na jego nazwisko. Strażnicy graniczni nabrali jednak podejrzeń odnośnie autentyczności dokumentu. Potwierdzili, że sprawdzane przez nich mołdawskie prawo jazdy nigdy nie zostało wystawione.

Cudzoziemca pod zarzutem posługiwania się sfałszowanym dokumentem zatrzymano i wszczęto dochodzenie. Skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze i po uiszczeniu grzywny został zwolniony.

Pod zarzutem usiłowania wręczenia korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od czynności służbowych funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku natomiast zatrzymali 23 marca w rejonie Terminala Promowego Westerplatte 43-letnią kobietę i 21-latka, obywateli Kazachstanu (matkę z synem), którzy zamierzali wypłynąć do Szwecji.

Podczas legitymowania cudzoziemców uwagę strażników granicznych zwróciły zamieszczone w paszportach litewskie stemple kontroli granicznej, które odbiegały od obowiązującego wzoru. W trakcie kontroli dokumentów podróżni zaczęli nerwowo się zachowywać. 43-latka co chwilę ponaglała funkcjonariuszy, żeby się pospieszyli. W końcu zdeterminowana usiłowała wcisnąć funkcjonariuszowi 400 zł i odebrać paszporty.

Funkcjonariusze zatrzymali kobietę i jej syna, trwa w tej sprawie dalsze postępowanie.