Kolejny rejs okrętów marynarki wojennej USA przez Cieśninę Tajwańską

Dwa okręty marynarki wojennej USA przepłynęły w środę Cieśniną Tajwańską – poinformowała w czwartek agencja Reutera, powołując się na rzecznika amerykańskiej VII Floty komandora Claya Rossa. Operacja może nasilić napięcia na linii Waszyngton-Pekin.

Komunistyczna ChRL uznaje Tajwan za zbuntowaną prowincję „jednych Chin” i nigdy nie wykluczyła możliwości siłowego przejęcia kontroli nad wyspą. Demokratycznie wybrane władze w Tajpej określają Tajwan jako odrębny kraj niezależny od Pekinu.

Tajwan jest jednym z punktów zapalnych w coraz bardziej napiętych relacjach USA z Chinami. Oba kraje toczą również wojnę handlową i spierają się w sprawie Morza Południowochińskiego.

Cieśnina Tajwańska liczy w najwęższym miejscu 130 kilometrów szerokości. W środę przepłynęły nią niszczyciel Preble i tankowiec marynarki wojennej Walter S. Diehl – przekazał Reuterowi rzecznik VII Floty.

„Rejs okrętów Cieśniną Tajwańską pokazuje oddanie USA (sprawie) wolnego i otwartego Indo-Pacyfiku” - napisał komandor Ross w oświadczeniu. Dodał, że wszelkie interakcje podczas rejsu były bezpieczne i profesjonalne.

Według komentatorów operacja może zostać na Tajwanie odebrana jako sygnał poparcia ze strony Waszyngtonu w czasie nasilonych napięć na linii Pekin-Tajpej.

Tajwańskie ministerstwo obrony potwierdziło, że dwa okręty USA przepłynęły cieśniną z południa na północ. Tajwańskie siły zbrojne monitorowały ich rejs, w czasie którego nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego – dodał resort.

Władze w Pekinie nie skomentowały jak dotąd tej sprawy.

Od początku roku amerykańskie okręty przepływały Cieśniną Tajwańską co najmniej raz w miesiącu. USA wznowiły regularne operacje w cieśninie w lipcu 2018 roku.

Podobnie jak większość krajów świata USA nie utrzymują formalnych relacji dyplomatycznych z Tajwanem. Waszyngton prowadzi jednak z Tajpej kontakty nieoficjalne i dostarcza wyspie uzbrojenie. Według Pentagonu od 2010 roku na Tajwan trafiła amerykańska broń warta ponad 15 mld USD.

Stosunki Pekin-Tajpej znacznie pogorszyły się, gdy w 2016 roku prezydenturę na Tajwanie objęła Caj Ing-wen, która wywodzi się z proniepodległościowej Demokratycznej Partii Postępowej (DPP). Chiny nasiliły działania na rzecz dyplomatycznej izolacji Tajwanu i zintensyfikowały ćwiczenia wojskowe w pobliżu wyspy.