• <

Martwy waleń ze Świnoujścia został zatopiony, po czym wypłynął z powrotem na brzeg. Teraz będzie utylizowany z lądu

kw

12.08.2025 10:30
Strona główna Ekologia Morska, Ochrona Bałtyku, Rybołówstwo Morskie Martwy waleń ze Świnoujścia został zatopiony, po czym wypłynął z powrotem na brzeg. Teraz będzie utylizowany z lądu

Na plaży w Wisełce (pow. kamieński) morze wyrzuciło ciało walenia, wcześniej przywleczonego do portu w Świnoujściu przez tankowiec. Zwierzę, które 25 lipca trafiło do terminalu LNG, zostało 2 sierpnia zatopione w Zatoce Pomorskiej za zgodą Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Jednak silne wiatry i prądy morskie ponownie zepchnęły je w stronę brzegu.

Woliński Park Narodowy zabezpieczył około 300 metrów plaży w rejonie znaleziska – teren jest wygrodzony i objęty stałym dyżurem Straży Parku. Dyrektor parku Wioletta Nawrocka zapowiedziała, że ciało wieloryba nie wróci już do morza, lecz zostanie zutylizowane z lądu w ciągu kilku najbliższych dni.

- Usuwanie ciała wieloryba powinno rozpocząć się w ciągu kilku dni. To jest na odcinku, który nie jest udostępniony, nie jest szlakiem. W tej chwili plaża na około 300 metrach jest wygrodzona, z postawionymi tablicami zakaz wstępu. Na obydwu końcach Straż Parku pełni w tej chwili dyżur do godzin wieczornych - mówi dla Radia Szczecin dyrektor parku, Wioleta Nawrocka.

Waleń został zatopiony w Bałtyku w sobotę, 2 sierpnia, przed świtem. Wcześniej, przez tydzień, był zabezpieczony w kanale portowym. Do podniesienia ważącego ok. 12 ton ciała wieloryba użyto dźwigu i na pokładzie specjalistycznej jednostki przetransportowano w morze. Urząd Morski uzyskał zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie na „zatopienie” zwierzęcia „do samoistnego rozkładu w Zatoce Pomorskiej”.

Truchło znajdowało się w daleko posuniętym rozkładzie już podczas pierwszej operacji zatopienia. Pobranie próbek do badań genetycznych było niemożliwe ze względów bezpieczeństwa – eksperci ostrzegali, że zwierzę mogło „wybuchnąć” w wyniku procesów gnilnych.

Fot. Depositphotos

Dziękujemy za wysłane grafiki.