BP, Shell, Exxon i Equinor już ogłosiły, że zawieszają lub całkowicie likwidują swoje działania w Rosji. Rosyjskiego rynku nie zamierza opuścić TotalEnergies.
Chociaż zachodnie sankcje nakładane na Rosję po agresji na Ukrainę nie objęły w zasadzie rynku energetycznego, duża część głównych graczy ogłosiła opuszczenie Rosji i zerwanie lub zawieszenie swoich kontaktów handlowych z Moskwą. Francuski koncern TotalEnergies swoi w opozycji i póki co nie zamierza iść w ślady m.in. BP, Shella, Exxona czy Equinora.
TotalEnergies, przed rosyjskim najazdem na Ukrainę, rozpoczęło spore inwestycje w Rosji, skupiając się na LNG. Koncern jest zaangażowany w projekty Arctic LNG 2 i Yamal LNG – oba nadzoruje rosyjski Novatek, w którym TotalEnergies posiada blisko 20 procent udziałów. Źródła we francuskim koncernie podają, że dopóki spółka nie zostanie zmuszona do zbycia udziałów przez sankcje, z własnej inicjatywy nie zamierza tego robić. Póki co na interesy TotalEnergies w Rosji oko przymyka także francuski rząd. Tym bardziej, że – jak twierdzi sam koncern – wyjście TotalEnergies z rosyjskiego rynku byłoby bardziej skomplikowaną operacją, niż w przypadku innych firm. Szacunki podają, że do 2050 roku, kiedy funkcjonalne mają być już terminale Arctic LNG 2 i Yamal, TotalEnergies będzie pozyskiwać z Rosji ok. 10 milionów ton gazu rocznie, co ma stanowić 1/5 ogólnej sumy LNG wprowadzanego na rynek przez koncern.
Media podają, że zupełnie inaczej sytuacja ma się w Wielkiej Brytanii, gdzie rząd momentalnie przyklasnął decyzjom o wyjściu z Rosji, jakie szybko podjęły BP i Shell. Te dwie firmy, podobnie jak inne spółki, które wycofują się z Moskwy, pozostawiają na stole wiele udziałów w miejscowych inwestycjach i operacjach. Rynek już może się nimi interesować i próbować je wykupić, ale – jak podają media – chętnych na razie brak, choć sytuacji bacznie przyglądają się inwestorzy z Chin i Indii, licząc na promocyjne ceny. Jednocześnie wszystkie te koncerny mierzą się z dużymi stratami spowodowanymi decyzjami o ograniczeniu interesów z Rosją.
Jak zauważają branżowe portale, TotalEnergies próbowało się także oprzeć sankcjom nałożonym przez Stany Zjednoczone na Iran za czasów prezydentury Donalda Trumpa. Koncern wyszedł z Iranu dopiero po tym, kiedy okazało się, że formalnie nie jest w stanie uzyskać wyjątku od sankcji. Media donosiły wtedy, że zarząd TotalEnergies próbował przekonać do tego Trumpa twierdząc, że obecność koncernu w Iranie wspomoże proces demokratyzacji kraju.
H2POLAND: wodór jest wielką szansą, ale też zagadką
U brzegów Namibii odkryto jedno z największych złóż ropy naftowej
Wodór stworzy rynek wart 1,4 bln dolarów rocznie
Spółka MidOcean Energy należąca do EIG przejmuje 20% udziałów w Peru LNG
Gaz-System: kierunki rozwoju to biometan, wodór i CO2
Morskie farmy wiatrowe Bałtyk z nową identyfikacją wizualną i serwisem internetowym