Około 750 kontenerów wypadło za burtę z kontenerowca Maersk Essen w czasie burzliwego rejsu po Północnym Pacyfiku. Do incydentu doszło 16 stycznia, gdy jednostka o ładowności 13,1 tys. TEU płynęła z chińskiego Xiamen do amerykańskiego Los Angeles.

Kontenerowiec należący do chińskiego Bank of Communications i wyczarterowany duńskiemu Maerskowi obsługuje typowo serwis TP6 Asia/US West Coast service. Jednostka natknęła się na sztorm w czasie podróży, co spowodowało utratę kontenerów.

- Wszyscy członkowie załogi są bezpieczni, a szczegółowa ocena ładunku jest w toku, podczas gdy statek kontynuuje swoją podróż. O wypadku poinformowaliśmy amerykańską straż przybrzeżną i odpowiednie władze - powiedział Maersk w oświadczeniu przesłanym pocztą elektroniczną.

- Uważamy to za bardzo poważną sytuację, która zostanie zbadana szybko i dokładnie. Bezpieczeństwo operacji oraz statków to dla nas najwyższy priorytet i będziemy podejmować wszelkie niezbędne kroki, aby zminimalizować ryzyko podobnych incydentów w przyszłości - dodała firma.

Światowa Rada Żeglugi (WCS) niedawno poinformowała w raporcie, że corocznie na morzu traci się średnio 1,382 kontenery.  Pomimo tendencji spadkowej w latach 2017-2019, kiedy to 779 kontenerów ginęło każdego roku, rok 2020 przyniósł gwałtowny wzrost z powodu jednorazowego katastrofalnego incydentu z udziałem kontenerowca ONE Apus i kilku innych, drobnych incydentów. Statek pływający pod japońską banderą stracił ponad 1800 kontenerów z powodu trudnych warunków pogodowych podczas tranzytu przez Ocean Spokojny pod koniec 2020 roku.

Według WSC ponad połowę wszystkich kontenerów utraconych na morzu przypisuje się ograniczonej liczbie poważnych incydentów, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku lat.

- Jednak branża zdaje sobie sprawę, że wszystkie kontenery utracone na morzu stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa i środowiska, niezależnie od tego, jak i kiedy te kontenery zostały utracone. - powiedział WSC w aktualizacji 2020.