Gumowa lalka erotyczna unosząca się na wodzie w japońskim mieście Hachinohe została wzięta za tonącą kobietę i „uratowana” przez wezwane na miejsce ekipy ratunkowe – podał w poniedziałek portal Japan Today.
O niecodziennym zdarzeniu, do którego doszło w piątek, poinformowała w mediach społecznościowych youtuberka Tanaka Natsuki, która przygotowywała tam materiał z wyprawy rybackiej.
„Gdy nagrywałam filmik o łowieniu ryb, miałam wrażenie, że przypłynęły dryfujące zwłoki, ale okazało się, że to gumowa lalka. Wydaje się, że ktoś inny się pomylił i zadzwonił po władze, więc przyjechało mnóstwo policji, wozy strażackie i karetki pogotowia. Szczęśliwie lalka została bezpiecznie uratowana. Fajnie” – napisała Natsuki.
Do swojego wpisu dołączyła zdjęcia dryfującej twarzą w dół lalki w negliżu, a także zgromadzonych na nabrzeżu gapiów oraz wozów strażackich, ambulansu i radiowozu. Na innej fotografii widać jednego ratownika w wodzie i drugiego, wyciągającego lalkę przy pomocy lin.
Japońscy internauci wyrażali zrozumienie z powodu błędu i gratulowali ratownikom szybkiej reakcji. „To oczywiście zabawne, ale nie dla służb ratunkowych. Ludzie, wyrzucajcie swoje śmieci w odpowiedni sposób!” - zaapelował jeden z nich.
Huti wrócili do ataków na żeglugę. Siły USA ponownie zneutralizowały pociski i drony bojowników
Włoska policja znalazła kokainę o wartości 27 mln dolarów ukrytą na statku
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami