ew
25 maja 2018 roku, w piątek o godzinie 17.00 zapraszamy na jubileuszowe, dziesiąte już Wyścigi Smoczych Łodzi Trójmiejskich Instytucji Kultury. Impreza odbywa się w ramach obchodów Europejskiego Dnia Morza oraz Dnia Muzealnika. Regaty Smoczych Łodzi, których Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku jest głównym organizatorem, to niezwykłe na skalę krajową wydarzenie, integrujące trójmiejską branżę muzealniczą.
– Majowe Muzealne Smocze Łodzie to już trójmiejska muzealna tradycja – mówi Brygida Sonnack, kierownik Działu Inwentarzy Muzealiów NMM, koordynatorka regat i kapitan drużyny NMM – Jesteśmy muzeum morskim, więc kto jak nie my, miałby organizować Smocze Łodzie! Co roku zapraszamy do udziału w Smoczych Łodziach wszystkie instytucje kultury z Trójmiasta. Ekipy, które w tym roku nie mogły, np. z powodu napiętego grafiku, startować w wyścigach, będą nam kibicować. Tegoroczne regaty to już dziesiąta odsłona smoczej imprezy, z której jesteśmy dumni.
W tegorocznych zawodach udział wezmą: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, Muzeum Narodowe w Gdańsku, Muzeum II Wojny Światowej, Centrum Hewelianum i Gdańska Galeria Miejska – które wystawiają wspólną osadę oraz Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku – organizator regat i sześciokrotny zwycięzca wyścigów. Regaty, które rozpoczną się o godzinie 17.00, odbędą się na odcinku: od przystani tramwajów wodnych przy hotelu Hilton do Żurawia. Zakończenie wyścigów i wręczenie pucharów planowane jest na godzinę 19.00 – 19.30. Wygra załoga, która osiągnie najlepszy czas.
Od sześciu lat Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku wygrywa zawody - Wkładamy w treningi sporo serca i czasu, ale czujemy presję i oddech innych ekip na plecach - mówi Marek Jankowski z Działu Promocji NMM, szlakowy osady - Smocze łodzie to sport wytrzymałościowo-siłowy: łódka jest tak skonstruowana, że nie rozcina wody lecz tłoczy ją pod sobą. Przez to trzeba użyć sporo siły, aby ją rozruszać. Oczywiście nie tylko siła jest tu ważna: na treningach ćwiczona jest przede wszystkim technika, a bez idealnej synchronizacji osady nie bylibyśmy w stanie płynąć w tempie 60 pociągnięć wiosłem na minutę. I wygrywać! – podkreśla Marek Jankowski. - Jednak to nie rywalizacja, lecz atmosfera wyścigów, jest najważniejsza: świetnie się razem bawimy i to jest najważniejsze!
Patronat medialny nad X Regatami Smoczych Łodzi Trójmiejskich Instytucji Kultury objęło Radio Gdańsk. Morski Robotniczy Klub Sportowy Gdańsk (MRKS) jak co roku zapewnia sprzęt oraz fachowe przygotowanie do zawodów, a Towarzystwo Przyjaciół Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku wspiera regaty finansowo.
Trochę historii
Na dziobie tradycyjnej smoczej łodzi umieszczona jest drewniana głowa smoka, na rufie ogon. Kadłub jest wymalowany w smoczą łuskę. Standardowa łódź ma 12 metrów i mieści 22 członków załogi. Jedna osoba jest sternikiem - stoi na rufie i za pomocą długiego wiosła nadaje kierunek łodzi, a jedna bębniarzem - siedzi na dziobie przodem do załogi i podaje rytm wiosłowania. Wiosła symbolizują pazury a gra na bębnie bicie serca smoka. Spośród wielu legend o smoczych łodziach najbardziej znana jest ta o chińskich rybakach, którzy bijąc w bębny, chcieli uratować przed głodnymi rybami poetę-samobójcę. Na pamiątkę bezskutecznej akcji ratunkowej każdego roku urządzane są wyścigi smoczych łodzi. W Polsce smocze łodzie wystartowały pierwszy raz w 1997. W Gdańsku zorganizowano pierwsze polskie zawody z udziałem 7 osad z Niemiec i jednej z Polski, która popłynęła w pożyczonej niemieckiej łodzi. Rok później powstał pierwszy polski klub Smoczych Łodzi - "Wiking". W 1999 roku zawody, już na swoim własnym sprzęcie, wygrali Polacy.
Puchar opuszcza Trójmiasto. XIII Regaty Smoczych Łodzi Instytucji Kultury już za nami
Tegoroczni maturzyści medalistami żeglarskich mistrzostw Europy
Gdynia. Wręczono Nagrody im. Kapitana Leszka Wiktorowicza
Windsurfer z Sopotu w gronie ambasadorów Energi
Doświadczenie kontra młodość. Regaty o Puchar PZŻ zakończone
Puchar Świata w kajakarstwie - sukcesy Polaków