PŚ w wioślarstwie - w Lucernie na zakończenie cyklu

W piątek w Lucernie startuje trzecia i ostatnia runda tegorocznego Pucharu Świata w wioślarstwie. Zapowiadany jest występ ponad 600 zawodników z 37 krajów. Polskę reprezentować będzie 12 osad. Regaty potrwają do niedzieli.

Szkoleniowcy biało-czerwonych dokonali kilku zmian w porównaniu z poprzednią rundą PŚ w Linzu. W Austrii pierwsze miejsce w jedynce wagi lekkiej zajęła Joanna Dorociak, która teraz znów popłynie w dwójce z Weroniką Deresz. W jedynce wystartuje za to Katarzyna Wełna. Do zmian doszło także w składach m.in. męskiej ósemki czy kobiecych: dwójki i czwórki bez sterniczki.

Dotychczas w tegorocznych zawodach edycji Pucharu Świata polscy wioślarze tylko trzykrotnie stanęli na podium (plus raz w parawioślarstwie). Dorociak triumfowała w Linzu, zaś na inaugurację cyklu w Belgradzie Miłosz Jankowski i Jerzy Kowalski zajęli pierwsze miejsce, a na drugim uplasowała się czwórka podwójna w składzie: Katarzyna Zillmann, Maria Springwald, Marta Wieliczko, Agnieszka Kobus-Zawojska. Obie osady zaprezentują się w tych samych zestawieniach w Szwajcarii.

Wyniki biało-czerwonych są słabsze od spodziewanych biorąc pod uwagę udany poprzedni sezon, kiedy Polacy stanęli na podium łącznie 19 razy w trzech rundach PŚ, a ponadto wywalczyli trzy srebrne medale mistrzostw świata w Sarasocie. Drugie miejsce zajęli wówczas m.in. Mateusz Biskup i Mirosław Ziętarski w dwójce podwójnej. W Linzu nie zdołali oni awansować do finału A, natomiast w Belgradzie obaj byli częścią czwórki podwójnej, która zajęła czwarte miejsce.

"Po nieudanym dla nas starcie przygotowujemy się do ostatniego Pucharu Świata w Lucernie. Pracujemy głównie nad techniką, żeby wrócić do naszego +starego+ pływania... jest już lepiej, ale i tak sporo jeszcze pracy" - przyznał Biskup we wpisie na Facebooku.

Na poprawę wyników ma też nadzieję kobieca czwórka podwójna, również srebrne medalistki imprezy w Sarasocie. W Linzu Zillmann, Springwald, Wieliczko i Kobus-Zawojska zajęły dopiero szóstą lokatę.

"Lucerna to mój ulubiony i szczęśliwy tor i piękne miejsce. Już nie mogę się doczekać!" - napisała na Facebooku ta ostatnia.

Na piątek zaplanowano przedbiegi. Dzień później odbędą się finały konkurencji nieolimpijskich, a szwajcarskie regaty zakończą się w niedzielę.

Najważniejszą imprezę tego sezonu - mistrzostwa świata w bułgarskim mieście Płowdiw - zaplanowano na 9-16 września. Wcześniej, 2-5 sierpnia, wioślarze powalczą o medale mistrzostw Europy w Glasgow.