pc
Francuska prefektura morska dla kanału La Manche i Morza Północnego wydała "nieprzychylną opinię" wobec planów mistrza świata w pływaniu na skuterach wodnych Franky'ego Zapaty, który 25 lipca chce przelecieć nad La Manche na flyboardzie - pisze w czwartek AFP.
Agencja, powołując się na źródła w prefekturze, podkreśla, że opinia taka nie jest zakazem. "Przekazaliśmy mu list, w którym wydaliśmy nieprzychylną opinię na temat jego planów" - powiedział rozmówca AFP. "Wiemy, że ze strony DGAC (Generalnej Dyrekcji Lotnictwa Cywilnego) dostał pozwolenia" - dodano.
Przedstawiciel prefektury poinformował ponadto, że opinia jest negatywna ze względu na "zagrożenia w tej strefie". "To niezwykle niebezpieczny obszar, nie byliśmy pewni, czy może przelecieć nad kontenerowcami" - wyjaśnił rozmówca AFP, wskazując na duży ruch statków w Cieśninie Kaletańskiej. Dodał, że Zapatę poproszono, by w razie decyzji o przeprawie nad La Manche uprzedził ośrodek monitorowania i ratownictwa CROSS, by służby mogły go śledzić i odpowiednio zareagować w przypadku zagrożenia.
Franky Zapata chce po 110 latach powtórzyć wyczyn Louisa Bleriota, który jako pierwszy w historii przeleciał kanał La Manche - samolotem jednopłatowym. Aby tego dokonać, konieczne będzie tankowanie flyboarda w locie, czego dotychczas nie praktykowano.
Wynaleziony przez Zapatę flyboard, to fruwająca platforma pozwalająca na wykonywanie akrobacji w powietrzu i w wodzie. Może osiągać prędkość do 190 km na godzinę; po jednym tankowaniu lata około 10 minut.
Zapata wzbudził zaciekawienie na całym świecie, gdy przed kilkoma dniami jako "latający żołnierz" frunął na flyboardzie nad Paryżem podczas defilady wojskowej zorganizowanej 14 lipca z okazji francuskiego święta narodowego.
Nowy zarząd Pomorskiego Związku Żeglarskiego wybrany
Royal Caribbean zawiesza swoje rejsy na Haiti ze względów bezpieczeństwa
Sunreef Yachts inauguruje nową stocznię w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Lech Wałęsa gościem wydarzenia
Mistrzostwa świata z olimpijskim smaczkiem
Eugeniusz Moczydłowski otrzymał tytuł Żeglarza Roku 2023
Norweski wycieczkowiec dostał zgodę na wejście do portu. Istniało podejrzenie epidemii cholery