Spółka budownictwa hydrotechnicznego Navimor w tym roku ukończy największą inwestycję w Afryce Subsaharyjskiej. W budowanej na południu Angoli szkole morskiej uczyć się będzie docelowo nawet 5 tys. studentów. Spółka planuje inwestycję w podobną uczelnię w Nigerii, gdzie działa już jej stocznia. Do tego kraju firma sprzedaje także statki budowane w Polsce.
‒ To, co robimy w Angoli, to nasza największa inwestycja w Afryce i jednocześnie największa polska inwestycja w Afryce. Budujemy od kilku lat akademię morską w miejscowości Namibe, na południu Angoli. Budowa będzie ukończona w tym roku. Docelowo będzie się tam uczyć 5 tys. osób. Studenci zdobędą tam wiedzę na temat badań morza, nauk morskich i rybołówstwa – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Andrzej Ołpiński, dyrektor ds. rynków afrykańskich Navimor International.
Navimor rozpoczął budowę pierwszego etapu Instytutu Nauk Morskich w Namibe już w 2008 r. Została ona zakończona w 2010 r. Kontrakt na budowę drugiego etapu został podpisany w 2012 r.
Jak wyjaśnia Ołpiński, wyposażenie akademii ‒ w tym symulatory morskie ‒ będzie polskie, choć samą budową zajmują się angolscy podwykonawcy. Pracują jednak pod kierownictwem pracowników Navimoru, którzy od kilku lat na stałe znajdują się w tym południowoafrykańskim kraju. W akademii uczyć się będą nie tylko Angolczycy, lecz także obywatele innych krajów afrykańskich i państw, w których (podobnie jak w Angoli) językiem urzędowym jest portugalski (w Afryce to m.in. Mozambik i Gwinea Bissau).
Szkoła w Namibe to nie pierwsza inwestycja Navimoru w Afryce. Już w 1998 r. spółka otworzyła w Lagos, w Nigerii, największą w basenie Zatoki Gwinejskiej stocznię Nigerdock. Zbudowała także port rybacki w Senegalu.
‒ Przez kilkanaście lat kierownictwo stoczni było polskie i kadry zostały wyszkolone przez naszych inżynierów. Teraz dostarczamy do Nigerii także statki. W sierpniu dostarczyliśmy bardzo nowoczesny statek badawczy dla Instytutu Oceanografii – mówi Ołpiński. ‒ W tej chwili trwa szkolenie na tym statku ‒ nasi specjaliści pojechali do Nigerii i szkolą załogę tego statku.
Ołpiński dodaje, że spółka planuje również budowę w Nigerii szkoły morskiej podobnej do tej, która powstaje w Angoli. Już w 2013 r. podczas wizyty premiera Donalda Tuska w tym afrykańskim kraju podpisany został list intencyjny w tym celu. Szkoła zostanie zbudowana w stanie Bayelsa, w południowej części Nigerii.
‒ Nasza delegacja już tam była, obejrzała teren, zrobiła wstępne rozeznanie i ustalenia, a Nigeria powołała odpowiednie struktury do tego projektu – mówi Ołpiński. ‒ Tu trzeba się jednak wykazać ogromną cierpliwością. Negocjacje trwają już bardzo długo, a założenia bywają często zmieniane. Nie są łatwe, ale przeważnie są skuteczne, choć długotrwałe.
Ołpiński zauważa, że choć realia inwestowania i działania biznesowego w Afryce są zupełnie inne niż w Europie, to nieprawdziwy jest stereotyp o niestabilności tego rynku. Wymaga on jednak doświadczenia i zrozumienia.
‒ Trzeba tam przez lat kilka posiedzieć, cały czas we współpracy z tamtejszym biznesem, bo wtedy okaże się, że realia są zupełnie inne niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni w Polsce. Jeśli się żyje już w tamtych realiach i jest się do nich przystosowanym, to można tam prowadzić interesy, czego jesteśmy najlepszym przykładem. Działamy tam już tyle lat, i to z sukcesem. Jesteśmy zadowoleni z tej współpracy – podkreśla Ołpiński.
Newseria
Zegarek najbogatszego pasażera "Titanica" sprzedany za 900 tys. funtów
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich