• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Doradca mera okupowanego Mariupola: pomoc humanitarną otrzymują nieliczni szczęśliwcy

gm

08.06.2022 21:32 Źródło: PAP
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Doradca mera okupowanego Mariupola: pomoc humanitarną otrzymują nieliczni szczęśliwcy

Partnerzy portalu

Doradca mera okupowanego Mariupola: pomoc humanitarną otrzymują nieliczni szczęśliwcy - GospodarkaMorska.pl
Fot. Mariupol, Mvs.gov.ua, CC BY 4.0 <https://creativecommons.org/licenses/by/4.0>, via Wikimedia Commons

Najpierw trzeba zapisać się do kolejki po żywność z dwu- lub trzydniowym wyprzedzeniem, ale to nie daje żadnej gwarancji powodzenia; później pomoc humanitarną otrzymują w Mariupolu tylko szczęśliwcy, którzy znajdą się w tej kolejce wśród pierwszych 300 osób - poinformował w środę na Telegramie doradca mera miasta Petro Andriuszczenko.

„Mieszkańcy Mariupola są zmuszeni dosłownie walczyć o żywność z (rosyjskiej) pomocy humanitarnej, ponieważ nie jest ona dostępna w żaden inny sposób. (...) Gdy już ktoś dobiegnie i znajdzie się wśród pierwszych 300 osób, to później trzymają taką osobę w upale jak zwierzę w zagrodzie, bez wody. Następnie jeśli masz szczęście, otrzymujesz słabej jakości jedzenie, które bez lodówki szybko się psuje” - relacjonował Andriuszczenko

„Minie dzień lub dwa i musisz znowu biegać po tym samym kręgu piekła” - dodał doradca mera.

W poniedziałek Andriuszczenko poinformował, że w kolejkach po żywność w Mariupolu ustawia się codziennie około 1,5-2 tys. osób, które przez sześć godzin czekają na około 400 zestawów. Rosyjska racja żywnościowa składa się z paczek makaronu, kilku soków, konserw i płatków.

„Co godzinę do dziesięciu osób potrzebuje hospitalizacji z powodu omdlenia” - zaalarmował samorządowiec.

Wcześniej w środę doradca mera zwrócił uwagę na fatalną jakość usług medycznych w zniszczonym mieście - opublikował na Telegramie listę personelu mariupolskiego szpitala, z której wynika, że pięciu lekarzy różnych specjalności przypada na około 70 tys. mieszkańców. „Przy takim stanie opieki zdrowotnej każda drobna choroba zakaźna zmienia się w śmiertelną epidemię” - ocenił Andriuszczenko.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.