• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Jacht I love Poland nie weźmie udziału w prestiżowych regatach. Wraca do Europy

ew

01.11.2019 11:07 Źródło: własne
Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Jacht I love Poland nie weźmie udziału w prestiżowych regatach. Wraca do Europy

Partnerzy portalu

Jacht I love Poland nie weźmie udziału w prestiżowych regatach. Wraca do Europy - GospodarkaMorska.pl

To już koniec promocji Polski za pomocą jachtu Polskiej Fundacji Narodowej? Jak podało radio RMF FM, mimo że jacht jest już sprawny, nie wystartuje w elitarnych regatach Rolex Sydney Hobart Yacht Race 2019. Załoga łodzi miała zbyt mało czasu, by na nim trenować.

Ten projekt zdecydowanie nie ma dobrej passy. Najpierw jacht został poważnie uszkodzony (maszt jednostki złamał się i uszkodził burtę), potem nie wziął udziału w The Fastnet Race, teraz okazuje się, że nie weźmie także udziału w prestiżowych regatach Rolex Sydney Hobart Yacht Race 2019.

Wiadomo, że od kilku miesięcy jacht stoi bezużyteczny w amerykańskim porcie. RMF FM poinformowało, że wszystkie uszkodzenia zostały już naprawione (koszty naprawy miał wynieść nawet kilkaset tysięcy złotych, ale PFN stwierdziła, że te „nie zostały jeszcze podliczone” ), ale ze względu na nie, załoga jachtu nie była w stanie ćwiczyć na swojej jednostce i nie weźmie udziału w regatach w Sydney. Jak dodaje Polska Fundacja Narodowa: „nie jest to już technicznie wykonalne”. Nie są znane plany wykorzystania jachtu w najbliższym roku.

Jacht „I love Poland” znany był wcześniej jako „Polska100”. W ciągu dwóch lat załoga jednostki pod dowództwem Mateusza Kusznierewicza miała odwiedzić 100 portów na pięciu kontynentach, pokonując ponad 40 tys. mil morskich. W maju zeszłego roku Polska Fundacja Narodowa zakończyła współpracę przy tym projekcie z Fundacją Navigare i Mateuszem Kusznierewiczem na „skutek utraty zaufania PFN zarówno do Pana Kusznierewicza jak i do związanej z nim fundacji”.

Polska Fundacja Narodowa kupiła używany jacht za ok. 900 tys. euro. Nowa łódź tego typu kosztuje ok. 7 mln euro. Na pytanie, dlaczego do tego projektu nie wybrano jednostki, która powstała w polskiej stoczni, skipper jachtu odpowiedział, że bardzo chciałby, żeby cokolwiek na tę łódź było wyprodukowane w Polsce, jednak żadna ze stoczni nie jest przystosowana do budowania tego typu jednostek.

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.