• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Polscy żeglarze chcą jako pierwsi opłynąć Antarktydę przy jej brzegach

jk

23.12.2017 16:00 Źródło: PAP
Strona główna Przemysł Jachtowy, Turystyka Morska, Żeglarstwo Morskie Polscy żeglarze chcą jako pierwsi opłynąć Antarktydę przy jej brzegach

Partnerzy portalu

Polscy żeglarze chcą jako pierwsi opłynąć Antarktydę przy jej brzegach - GospodarkaMorska.pl

Katharsis II z kapitanem Mariuszem Kopra i jego ośmioosobową polską załogą wyruszył w sobotę z Kapsztadu w RPA, planując okrążenie non-stop najzimniejszego kontynentu Ziemi jak najbliżej jego brzegów. Jak dotąd żaden jacht żaglowy nie opłynął całej Antarktydy taką trasą.

Najkrótszy, oficjalnie odnotowany czas okrążenia Antarktydy, ale dalej od kontynentu, w pasie między 45 a 60 stopniem szerokości geograficznej południowej, to 102 dni. Polacy chcą żeglować bliżej i poprawić rekord.

Termin rozpoczęcia rejsu - zarejestrowanego jako "Sailing Record Attempt" – uzgodniony został ze Światową Radą Rekordów Żeglarskich WSSR (autoryzowaną przez ISAF). Na miejsce startu przybył specjalny sędzia (Commissioner) WSSR.

W ciągu ostatnich dni pogoda u południowych wybrzeży RPA wyjątkowo nie sprzyjała załodze Katharsis II. Ale już w piątek, ku jej radości, wiatr wiejący w porywach ponad 50 węzłów z kierunków przeciwnych do planowanego kursu osłabł.

Żeglarze nie lubią kusić losu. Tradycja marynarska zabrania rozpoczynania rejsów w piątek. Ostatni dzień na lądzie został wykorzystany na odprawy celne, paszportowe i portowe, a także na przygotowanie do nadchodzących świąt, które załoga jachtu spędzi już na oceanie w drodze na przybrzeżne wody Antarktydy. Następny bezpośredni kontakt z innymi ludźmi nastąpi dopiero za około 100 dni.

"Pogoda w sobotę była wyjątkowa jak na okolice Przylądka Sztormów. Podczas mijania linii startu wiał słaby wiatr. Polaków żegnało ciepłe afrykańskie słońce i przyjaciele z Kapsztadu, a na wodzie załoga amazonek łodzi Mujaji Dragonboat, płynąc burta w burtę z Katharsis II przez port" - poinformował rzecznik wyprawy Janusz Cieliszak.

Kapitan Koper przyznał, że oddanie cum i ruszenie w rejs było wzruszającym momentem dla całej ekipy. „Nastroje załogi bojowe. Wszyscy pełni pozytywnej energii” - zameldował. „Na pokładzie czuć atmosferę entuzjazmu, do zobaczenia w Hobart" – dodał.

Stolica Tasmanii jest metą słynnego wyścigu, który po raz 73. rozpocznie się 26 grudnia w Sydney. W roku 2014, w 70. edycji klasyku na Morzu Tasmana, uczestniczył również Katharsis II pod dowództwem Kop

Partnerzy portalu

taurus_sea_power_390x100_gif_2020

Dziękujemy za wysłane grafiki.