Na indonezyjskim okręcie wojennym Teluk Hading w sobotę 3 czerwca wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało, ale zarządzono ewakuację załogi.

Teluk Hading zapalił się w części rufowej. Pierwsze raporty o sytuacji dotarły do brzegu około godz. 14:15 czasu miejscowego. Jednostka znajdowała się wtedy około 11 mil morskich na wschód od Cieśniny Selayar i 7 mil od wyspy Sulawesi Południowe i wykonywała rutynowy rejs patrolowy. Po otrzymaniu pierwszych meldunków, indonezyjska marynarka wojenna skierowała na miejsce pięć jednostek. Do pomocy popłynął również znajdujący się w okolicy holownik marynarki wojennej Bahtera Zalfa, a także dwa cywilne statki – masowiec Golden Ace i kontenerowiec Green Wave.

Podczas briefingu prasowego na temat zdarzenia pierwszy admirał i szef Służby Informacyjnej Marynarki Wojennej Wira Hady Arsanta przekazał, że ewakuacja była uporządkowana, a załoga była dobrze przeszkolona w sytuacjach awaryjnych. Dodał, że akcja trwała około 30 minut i nikt nie odniósł obrażeń. Nie wiadomo jednak dokładnie jak doszło do pożaru, trwa śledztwo.

Teluk Hading został przeholowany do najbliższego portu.

Teluk Hading to desantowiec typu Frosch-I/Typ 108 oddany do eksploatacji w 1978 roku i zbudowany w NRD. Do Indonezji trafił po zjednoczeniu Niemiec w 1993 roku.