Projekt rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Zatoce Meksykańskiej jest o krok bliżej urzeczywistnienia – co to oznacza dla sektora energetycznego? Wyjaśnia Lisa Rushton na łamach „National Law Review”.
Do tej pory rozwój morskiej energetyki wiatrowej w USA koncentrował się na wybrzeżu Atlantyku, w szczególności na regionach północno-wschodnim i środkowo-atlantyckim. Administracja Bidena ma jednak ambitne plany rozszerzenia morskiej energetyki wiatrowej na Zatokę Meksykańską – i plany te zaczynają nabierać realnych kształtów.
Urzędnicy federalni zabiegają obecnie o zainteresowanie ze strony deweloperów morskiej energetyki wiatrowej. Taki rozwój jest jeszcze daleki od rzeczywistej produkcji energii, ale obecna administracja wyraźnie chce, aby Zatoka Meksykańska, od dawna twierdza produkcji ropy naftowej i gazu ziemnego, dołączyła do ruchu na rzecz czystej energii. Zainteresowani powinni już teraz podejść do stołu.
Rząd federalny ogłasza pierwsze kroki w kierunku rozwoju offshore w Zatoce Meksykańskiej
W czerwcu 2021 roku Biuro Zarządzania Energią Oceanów (BOEM) opublikowało w Rejestrze Federalnym zapytanie ofertowe (RFI) w celu oceny zainteresowania morską energetyką wiatrową na Zewnętrznym Szelfie Kontynentalnym Zatoki Meksykańskiej. Obszar, o którym mowa, znajdowałby się u wybrzeży Alabamy, Luizjany, Missisipi i Teksasu.
– Zatoka Meksykańska ma dziesiątki lat doświadczenia w rozwoju energetyki morskiej – powiedział Mike Celata, dyrektor regionalny biura BOEM w Zatoce Meksykańskiej w Nowym Orleanie, który zaznaczył, że czerwcowe ogłoszenie stanowi pierwszy prawdziwy wysiłek rządu w celu wykorzystania tego doświadczenia i zastosowania go w sektorze energii odnawialnej. Jest to jednak dopiero pierwszy krok. Zanim jakiekolwiek obszary będą mogły zostać wydzierżawione lub zagospodarowane, BOEM będzie musiał przeprowadzić wielokrotne i szeroko zakrojone oceny środowiskowe, a następnie przeprowadzić konkurencyjny proces dzierżawy.
Badanie National Renewable Energy Laboratory z 2016 roku wykazało, że Zatoka Meksykańska stanowi około 15 proc. potencjału brutto morskiej energetyki wiatrowej w Stanach Zjednoczonych i 25 proc. potencjału technicznego. Otwarcie Zatoki na rozwój morskiej energetyki wiatrowej pomoże administracji w osiągnięciu celu, jakim jest rozmieszczenie 30 GW do 2030 roku.
Kolejnym argumentem przemawiającym za przeprowadzeniem RFI było badanie przeprowadzone przez National Renewable Energy Laboratory/BOEM w 2020 roku, które wykazało, że morska farma wiatrowa o mocy 600 MW w Zatoce Meksykańskiej stworzyłaby prawie 4500 miejsc pracy i 445 milionów dolarów PKB w trakcie budowy oraz 150 miejsc pracy i 14 milionów dolarów PKB rocznie w trakcie eksploatacji.
W raporcie zidentyfikowano potencjalne problemy dla rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Zatoce Meksykańskiej, w tym bardziej miękką glebę, mniejszą prędkość wiatru i niszczycielskie huragany. Z drugiej strony Zatoka posiada szereg naturalnych zalet w porównaniu z Atlantykiem, takich jak cieplejsze, płytsze wody i mniejsze fale, a także jest domem dla rozbudowanej infrastruktury przemysłu energetycznego.
Włącz się w Power Connect. Pierwsze energetyczne targi w Gdańsku
Podpisano istotne umowy dla MFW Bałtyk II i III
Fiasko drugiej aukcji morskiej energetyki wiatrowej na Litwie. Zabrakło oferentów
W USA powstanie pierwszy kablowiec na potrzeby tamtejszej morskiej energetyki wiatrowej
Dwie linie wyprowadzające moc z morskich farm wiatrowych mają decyzje środowiskowe
Zakończenie kampanii badań geofizycznych i geotechnicznych na morzu w projekcie BC-Wind