Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało w piątek, że ponad 20 okrętów Floty Czarnomorskiej powróciło do swej stałej bazy po przeprowadzeniu ćwiczeń w pobliżu Krymu - podała agencja Interfax.
Wcześniej w piątek ministerstwo podało, że resort zaczął wycofywać siły z Krymu do stałych baz po skoncentrowaniu w pobliżu granic Ukrainy olbrzymich sił, co wywołało w Kijowie i na Zachodzie obawy o wybuch wojny.
Oddziały, które rozpoczęły powrót do koszar, należą do rosyjskiego Południowego Okręgu Wojskowego i sił powietrznodesantowych. Przerzucenie wojsk ma zakończyć się do 1 maja.
Wojska te brały udział w ćwiczeniach, których główny etap odbył się w czwartek i które według ministerstwa obrony Rosji były elementem niezapowiedzianego sprawdzianu gotowości bojowej sił zbrojnych. W manewrach na poligonie Opuk na anektowanym ukraińskim Krymie uczestniczyło w czwartek 10 tysięcy żołnierzy.
Od drugiego tygodnia kwietnia Rosja rozpoczęła kierowanie na Morze Czarne swych jednostek desantowych i artyleryjskich wchodzących w skład Flotylli Kaspijskiej. Uzasadniała to planowanymi sprawdzianami sił zbrojnych. Niemniej, działania te zbiegły się z koncentrowaniem sił rosyjskich przy granicy z Ukrainą i nasileniem starć pomiędzy armią ukraińską i prorosyjskimi separatystami w Donbasie.
Wojsko USA: zniszczyliśmy cztery drony wystrzelone przez Huti
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"