Głosy analityków płynące z wielu stron podkreślają, iż 2023 rok może być dla światowej gospodarki bardzo trudny. Chodzi o spodziewane spowolnienie gospodarcze oraz niepewność, co do dalszego rozwoju rynków konsumpcyjnych i inwestycyjnych. Oczywiście będzie to miało w konsekwencji przełożenie na transport morski.
Sytuacja na rynkach drobnicowców wielozadaniowych przystosowanych i przewożących ładunki ciężkie i ponadgabarytowe ewidentnie wskazuje, że poziom inwestycji powoli wyhamowuje. Z drugiej strony należy liczyć, iż po jakimś czasie wiele z państw podejmie spore wysiłki inwestycyjne, których celem będzie pobudzenie i odbudowa gospodarek. Wiele parametrów wskazuje na to, że jeszcze gorsza sytuacja frachtowa po okresie bardzo wysokich dochodów występuje w transporcie kontenerowym. Rynek wyczulony na spadki konsumpcji detalicznej obsługiwanej głównie w transporcie kontenerowym nieustannie reaguje na dostępną podaż ładunków.
Według indeksu branżowego Drewry Multipurpose Index, wskazującego na średnie stawki czarterowe, bazujące na odczytach wybranego koszyka jednostek wielozadaniowych, grudzień pozostawał na w miarę stałym poziomie z drobną tendencją spadkową. Poziom indeksu wynosił USD 9,946. Było to nieco wyżej niż wcześniejsze prognozy analityków tego rynku.
Niemniej jednak przewiduje się, iż ze względu na słabnącą gospodarkę trend spadkowy powinien być kontynuowany w 2023 roku. Prawdopodobny jest wzrost konkurencji ze strony innych segmentów rynku, tj. jednostek kontenerowych i masowców, które podczas dekoniunktury starają się również pozyskać do przewozów ładunki ciężkie i ponadgabarytowe, uzupełniając tym samym lukę po brakujących swoich ładunkach.
Pogłębiające się wyhamowywanie światowej gospodarki jest nadal widoczne na rynku przewozów kontenerowych. Spadek znanego światowego indeksu branżowego Drewry World Container Index co prawda w ostatnich tygodniach ustabilizował się, jednakże nadal jest to trend malejący.
Obecny poziom indeksu (stan na 19.01.2023 r.) to zaledwie USD 2,078.90 za kontener 40-to stopowy. Spadek w porównaniu do analogicznego tygodnia zeszłego roku wynosi aż 79%! Tych spadków średnich cen frachtów nie widać jednak w cenach końcowych produktów dostarczanych do finalnych odbiorców, ponieważ pozostają one wysokie.
Sytuacja jest na tyle poważna, że wiele z ogromnych kontenerowców pływa na szlakach oceanicznych w dużo mniejszym stopniu wypełnionych niż miało to miejsce jeszcze rok temu. Zarówno dla armatorów jak i firm logistycznych ten stan rzeczy jest coraz bardziej uciążliwy i wpływa na bieżące wyniki.
Według analiz specjalistów z Drewry dramatyczne spadki średnich frachtów za przewozy kontenerów dotyczyły wszystkich badanych najważniejszych tras światowego handlu morskiego, prowadzących z Szanghaju.
Lasse Kristoffersen, CEO: Wallenius Wilhelmsen – cała naprzód na zeroemisyjność
Rząd dopłaci do transportu zboża do nadbałtyckich portów
Maersk otworzył trasę kontenerową na Ukrainę przez rumuńskie porty
Piłeś – nie płyń. Kontenerowiec uderza w nabrzeże, pilot pod wpływem
Kanał przez Mierzeję Wiślaną rozwija się. Będzie pełnił funkcję przejścia granicznego
Kolejna dostawa czołgów i armatohaubic dotarła do Portu Gdynia