jk
Do co najmniej 18 wzrosła liczba osób zabitych w wypadku autokaru, który w piątek rano wpadł do Morza Czarnego, na południu Rosji - poinformowali przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, cytowani przez agencje Interfax i TASS.
Osiem osób odniosło obrażenia, w tym pięć poważne - podał Interfax. Poprzedni oficjalny bilans ofiar mówił o co najmniej 14 zabitych.
Autokar, którym podróżowało ponad 40 osób, zjechał z wysokiego na kilka metrów mola, będącego częścią infrastruktury budowanej dla przedsiębiorstwa naftowego na wybrzeżu Morza Czarnego, niedaleko Krymu. Wypadek miał miejsce na Półwyspie Tamańskim w Kraju Krasnodarskim.
Na zdjęciu opublikowanym przez Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych widać dwie łodzie i nurków przeszukujących wodę pod molem.
Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej poinformował wcześniej, że autokarem jechali robotnicy zatrudnieni przy budowie infrastruktury naftowej. Według władz wypadek został spowodowany awarią układu hamulcowego.
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów
Na Morzu Czarnym bez zmian? Po sukcesie ukraińskiego ataku na bazę morską w Sewastopolu Rosja ogranicza aktywność okrętów
Stuletni, rosyjski okręt Kommuna miał nie odnieść dużych zniszczeń. To najstarszy okręt w czynnej służbie na świecie