pc
34 lata temu podczas sztormu zatonął drobnicowiec MS Busko Zdrój. Była to jedna z najtragiczniejszych katastrof po II wojnie światowej. W lodowatej wodzie, czekając na pomoc, zginęło 24 marynarzy. Udało się uratować tylko jedną osobę.
8 lutego 1985 r. MS Busko Zdrój należący do Polskich Linii Oceanicznych wypłynął z portu w Oslo do Hiszpanii. Na jego pokładzie załadowane były żelazne pręty. Na Morzu Północnym podczas sztormu ładunek przesunął się, a drobnicowiec stracił stateczność, przechylił się, przewrócił, a następnie bardzo szybko zatonął.
W katastrofie ocalał tylko radiooficer Ryszard Ziemnicki. Z wody wyciągnął go ratownik niemieckiej straży brzegowej, która dysponowała helikopterem ratowniczym.
– Woda ciągle wlewała się do tratwy. Mogliśmy tylko stać i czekać. Ale ludzie z osłabienia nie mieli już sił, aby się trzymać. Osuwali się w wodę i unoszeni przez nią umierali na moich oczach – wspomina radiooficer Ryszard Ziemnicki w książce „Tragiczny rejs” autorstwa Andrzeja Studzińskiego.
Marynarze zginęli, ponieważ nie potrafili prawidłowo obsłużyć szalup ratunkowych. Nie zamknęli wejścia do tratwy, dlatego wlewała się tam lodowata woda. Nie odpalili także racy ani nie włączyli lamp sygnalizacyjnych.
– Okazało się też, że do tej tragedii głównie przyczyniła się hipotermia. Podczas ewakuacji marynarze musieli się przemieścić z burty do tratw i oni po prostu rozbierali się do majtek, bo uważali że będzie im łatwiej dopłynąć, weszli do tratwy i tam poginęli. Umarli z wychłodzenia – mówił w rozmowie z portalem GospodarkaMorska.pl Grzegorz Szawarski, dyrektor ośrodka szkoleniowego ratownictwa morskiego Mayday.
Pomnik upamiętniający ofiary katastrofy znajduje się na cmentarzu w Gdyni Witominie.
Dwa lata wcześniej, 20 stycznia 1983 r., na Morzu Śródziemnym w podobny sposób zatonął MS Kudowa Zdrój, siostrzana jednostka drobnicowca Busko Zdrój. Zginęło wówczas 20 osób, uratowano 8.
Busko Zdrój miał 82,2 m długości, 12,4 m szerokości oraz 5,1 m maksymalnego zanurzenia. Poruszał się z prędkością 14,3 w. Był to piąty z serii 12 drobnicowców projektu B-452 wykonanych dla Polskich Linii Oceanicznych. W 1970 r. zbudowała go rumuńska stocznia Santierul Naval w Turnu Severin.
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?
Po niemal 60 latach Niemcy wycofują ze służby swój ostatni okręt desantowy
Przed uderzeniem w most Dali tracił zasilanie. Załoga alarmowała, most był zamknięty
Ekspert o moście w Baltimore: zawinił brak odpowiedniej osłony podpory mostu
Gala Safe Water Angels 2024 podkreśleniem znaczenia ratownictwa wodnego
Kolejne okręty trafione przez Ukraińców? Konstantin Olszański i Iwan Churs porażone rakietami