Polscy armatorzy karani za to, że w 2007 roku łowili dorsze mimo unijnego zakazu, intensywnie studiują prawo europejskie i odwołują się do sądów. Twierdzą, że mają dowody, iż nie oni, ale to wobec nich łamane jest prawo.
Współpracownicy Jerzego Malka ostrożnie wypowiadają się o planach budowy w Ustce statków do przewozu łososi.
Podjęte na piątkowym posiedzeniu Ministrów ds. Rybołówstwa Unii Europejskiej decyzje dotyczące kwot połowowych dla poławianych komercyjnie gatunków ryb w Bałtyku obrazują rodzące się zrozumienie dla zależności pomiędzy stanem zasobów a działalnością sektora rybołówstwa i dają nadzieję na długofalową stabilność populacji bałtyckich ryb i branży od nich zależnej – twierdzi WWF.
Jerzy Malek, największy ustecki biznesmen, planuje wkrótce rozpocząć budowę dużych statków do transportu łososi ze swoich farm do swoich fabryk. Statki chce budować w swojej usteckiej stoczni.
Dzisiaj, 11 października w Brukseli podczas posiedzenia Komisji Rybołówstwa Parlamentu Europejskiego odbędzie się wysłuchanie na temat "Społeczno - gospodarczej rentowności i połowów przybrzeżnych na małą skalę w UE w kontekście reformy wspólnej polityki rybołówstwa (WPRyb)".
W dniu dzisiejszym rybacy przybrzeżni i członkowie organizacji pozarządowych zbierają sięw Brukseli, aby przekazać na ręce przedstawicieli Parlamentu Europejskiego, Komisji Europejskiejoraz Prezydencji Rady UE deklarację wzywającą do zapewnienia zrównoważonego europejskiegorybołówstwa, w drodze reformy wspólnej polityki rybołówstwa (WPRyb).
Za rozwojem rybołówstwa morskiego opowiedział się goszczący na Pomorzu Środkowym Grzegorz Napieralski, przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Ustka/Zachodniopomorskie. W sprawie rybaków, rząd polski, państwo stanęło plecami do obywatela - uważa lider SLD Grzegorz Napieralski, który w sobotę spotkał się w Ustce (Pomorskie) z armatorami kutrów.
Kilkuset rybaków z Pomorza zablokuje w piątek o godzinie 11 Trakt św. Wojciecha w Gdańsku. Protestują przeciwko karom, które nałożyło na nich Ministerstwo Rolnictwa za przekroczenie limitów połowowych dorszy w 2007 roku. Niektórzy z nich muszą zapłacić nawet 350 tysięcy zł.
Komisja przedstawiła dziś swój pierwszy wniosek dotyczący uprawnień do połowów na 2012 r. w odniesieniu do niektórych stad w Atlantyku i Morzu Północnym. Przedmiotowy wniosek ustanawia poziomy całkowitego dopuszczalnego połowu (TAC) oraz nakład połowowy dla stad ryb zarządzanych wyłącznie przez UE i nie ma zastosowania do stad zarządzanych przez państwa trzecie.
Pierwsze foki wracają na wolność [wideo]
Plaża z najczystszą wodą na świecie znajduje się na greckiej wyspie Kimolos
Taka noc zdarza się raz w roku! Narodowe Muzeum Morskie otwiera po zmroku sześć oddziałów
Debata na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym: Państwo musi wspomóc proces dekarbonizacji w firmach
Walka o życie oceanów. Marta Przepióra, inżynier hydrografii morskiej o UN Ocean Decade
Akcja "Czysta Odra" z udziałem portów w Szczecinie i Świnoujściu