Rosyjski prezydent zrobił to, do czego nigdy nie posunęli się Sowieci. Władimir Putin świadomie wykorzystuje energię jako broń i narzędzie nacisku na UE, by dzielić i podważać jej solidarność z Ukrainą. To test dla Europejczyków – komentuje w piątek zuryski dziennik "Tages-Anzeiger" wstrzymanie dostaw rosyjskiego gazu do Polski i Bułgarii.
Wyłączenie gazu Polsce i Bułgarii to dopiero początek – podkreśla "Tages-Anzeiger" i wyjaśnia: „Cel wojny gazowej Putina wydaje się jasny: ma wzbudzić strajki pracowników i protesty obywateli”. Wywieranie presji na państwa UE ma sprawić też, że zaprzestaną one wspierania Ukrainy.
„Na krótszą metę wojna gazowa Putina to test wytrzymałości dla Europy. W dłuższej perspektywie rosyjski prezydent wyrządza poważne szkody własnemu krajowi, który poza surowcami ma niewiele do zaoferowania” – komentuje "Tages-Anzeiger" i dodaje, że „przez swoje poczynania Putin może nawet wyświadczy przysługę Europie”, bowiem Moskwa w pośpiechu zmusza kraje unijne do rezygnacji z dostaw rosyjskiej energii.
W efekcie tych działań Kremla „Europejczycy dywersyfikują swoje dostawy, szukają bardziej wiarygodnych dostawców energii i rozwijają energię odnawialną znacznie szybciej, niż planowali. Dzięki temu testowi wytrzymałości w skrajnych warunkach Europa wyjdzie silniejsza i lepiej przygotowana na przyszłość” – podsumowuje gazeta.
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej