• <
CSL_790x140_2025

Ukraińcy zaatakowali rosyjski rurociąg, Węgry bez ropy. "Wyślij skargi do Moskwy"

Strona główna Energetyka Morska, Wiatrowa, Offshore Wind, Offshore Oil&Gas Ukraińcy zaatakowali rosyjski rurociąg, Węgry bez ropy. "Wyślij skargi do Moskwy"

Ukraina ponownie zaatakowała rurociąg przebiegający przez Rosję, którym transportowana jest na Węgry ropa naftowa; odcięto w ten sposób dostawy energii do naszego kraju - poinformował w poniedziałek na platformie X szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto. Atak określił jako próbę wciągnięcia Budapesztu w wojnę.

„Ukraina po raz kolejny zaatakowała ropociąg dostarczający (surowiec) na Węgry, odcinając (nam) dostawy” - ogłosił Szijjarto, nazywając atak „skandalicznym i niedopuszczalnym”.

„Rosyjski wiceminister energetyki Paweł Sorokin poinformował mnie, że eksperci pracują nad przywróceniem funkcjonowania rurociągu, ale na razie nie mogą określić, kiedy dostawy zostaną wznowione” - przekazał węgierski minister.

Polityk ocenił, że „Bruksela i Kijów od 3,5 roku próbują wciągnąć Węgry w wojnę na Ukrainie i te powtarzające się ataki na dostawy energii na Węgry służą temu właśnie celowi”. „To nie jest nasza wojna. Nie mamy z nią nic wspólnego i dopóki rządzimy, Węgry będą się trzymać od niej z daleka” - zadeklarował.

Szijjarto zwrócił się na końcu wpisu do „ukraińskich decydentów”, przypominając, że „energia elektryczna z Węgier odgrywa kluczową rolę w zasilaniu (Ukrainy)”.

Odpowiedział na to szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha. 

„Peter, to Rosja, a nie Ukraina, rozpoczęła tę wojnę i odmawia jej zakończenia. Węgrom od wielu lat mówiono, że Moskwa jest niewiarygodnym partnerem. Mimo to Węgry dokładały wszelkich starań, aby utrzymać zależność od Rosji. Nawet po wybuchu wojny na pełną skalę” – napisał Sybiha na platformie X.

„Możesz teraz wysyłać swoje skargi – i groźby – do swoich przyjaciół w Moskwie” – dodał Sybiha.

W ubiegłym tygodniu w wyniku nalotu ukraińskich dronów na Rosję uszkodzono ropociąg Przyjaźń - podały ukraińskie media. Atak na rurociąg, dostarczający ropę naftową m.in. na Węgry, skrytykował wówczas szef węgierskiej dyplomacji, wzywając Kijów do „zaprzestania narażania węgierskich dostaw energii i powstrzymania się od ataków na szlaki energetyczne, prowadzące na Węgry, w wojnie, z którą Węgrzy nie mają nic wspólnego”.

Polityk również wtedy przypomniał o energii dostarczanej Ukrainie przez Węgry, pisząc na portalach społecznościowych, że „bez (strony węgierskiej sytuacja) bezpieczeństwa energetycznego Ukrainy byłaby wysoce niestabilna”.

Z Budapesztu Jakub Bawołek

jbw/ szm/

fot. Depositphotos

MEWO_2024
PSEW_OWP_2025_390X150

Dziękujemy za wysłane grafiki.