Baltic Pipe będzie przesyłać gaz kupiony również na giełdzie europejskiej. Jeszcze w tym roku w pewnej części przepustowości ten projekt zostanie uruchomiony – poinformował w poniedziałek minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
W poniedziałek podczas konferencji „Droga do uniezależnienia energetycznego Polski i regionu”, która odbywa się w Senacie minister aktywów państwowych Jacek Sasin poinformował, że projekt budowy gazociągu Baltic Pipe dobiega końca.
„My ten projekt gazociągu podjęliśmy, w tej chwili jest on finalizowany. Jeszcze w tym roku w pewnej części przepustowości ten projekt zostanie uruchomiony. Od roku przyszłego będzie mógł już w pełni służyć uzupełnieniu miksu gazowego w Polsce o tą część gazu, która będzie gazem pochodzącym z Norwegii, ale również będzie mógł służyć do transportu gazu z innych kierunków, również kupowanego na giełdzie europejskiej, gdzie jest dostępny gaz także innego pochodzenia” – powiedział podczas konferencji minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
Dodał, że Baltic Pipe nie jest nową ideą. Przypomniał, że pomysł połączenia gazociągowego z Norwegią powstał jeszcze za rządów AWS.
„Niestety został zarzucony przez rządy lewicy. Rząd Leszka Millera taką decyzję podjął, że projekt nie ma ekonomicznego uzasadnienie, bo przecież gaz z Rosji jest tańszy, więc po co budować. (...)” – stwierdził Jacek Sasin.
PGE Baltica obejmie patronatem nowy kierunek nauczania o offshore wind w usteckiej szkole
Najwięksi producenci turbin wiatrowych w 2021 roku. Zobacz ranking
Offshore kluczowy w składowaniu CO₂. Nowy raport pokazuje skalę projektów CCS
Offshore Wind – Logistics & Supplies. Czy polska flota offshore to utopia?
Ørsted wprowadza niskohałasową alternatywę dla klasycznej instalacji monopali
Pierwszy komercyjny załadunek LNG w terminalu w Świnoujściu
NWZ Orlenu wybrało dwóch nowych członków rady nadzorczej
ARP S.A. uruchamia program „Atom bez barier” - szansa dla polskich firm na wejście do sektora energetyki jądrowej