Po raz pierwszy tego typu statek pływał po rosyjskiej trasie arktycznej między Pacyfikiem a Atlantykiem. Sedov w miniony wtorek minął południowy kraniec archipelagu Novaya Zemlya i spodziewany jest w Murmańsku jeszcze w tym tygodniu.
Podróż byłaby nie do pomyślenia jeszcze kilka lat temu. Jednak tegoroczny bezprecedensowy niski poziom lodu morskiego sprawił, że żeglowanie po tej trasie było płynne i łatwe.
Według dziennika wyprawy, podczas rejsu prawie nie zanotowano minusowych temperatur, a lód morski praktycznie nie został zauważony.
- Spodziewaliśmy się przynajmniej napotkania drobnych fragmentów lodu w Cieśninie Wiłkowskiej i Cieśninie Longa - skomentował kapitan statku Nowikow - Przepłynęliśmy praktycznie całe Morze Północne na otwartych wodach i nie napotkaliśmy żadnego pokruszonego lodu morskiego ani gór lodowych - wyjaśnia.
Trójmasztowy żaglowiec zbudowany 18 sierpnia 1921 roku wypłynął z Władywostoku. Kilka dni później przedostał się przez Cieśninę Beringa do Morza Czukockiego. Następnie zatrzymał się w mieście Pevek, zanim popłynął przez Morze Wschodniosyberyjskie i Morze Łaptiewów. Zatrzymał się również w Sabecie, w terminalu gazu ziemnego na Jamale.
Rejs Północnym Szlakiem Morskim jest kontynuacją wielkiej podróży, w ramach której od 1 listopada 2019 roku Sedov pokonał ponad 25 tysięcy mil morskich przez morza świata.
- Po szczegółowym zbadaniu możliwych alternatyw dla dalszego rejsu, uznaliśmy za stosowne zaproponowanie, aby Sedov zakończył swoją wyprawę rejsem przez Północny Szlak Morski ze wschodu na zachód - powiedział lider Rosyjskiej Agencji Rybołówstwa Ilya Shestyakov pod koniec lipca. - Wierzymy, że taka podróż będzie miała wielki efekt symboliczny i praktyczny - podkreślił Szestiakow.
Statek przypłynie do macierzystego portu w Kaliningradzie 15 listopada br.
Sedov to jeden z największych eksploatowanych żaglowców na świecie. Ma prawie 118 metrów długości i jest obsługiwany przez załogę liczącą około 220 osób.
Podróż do Arktyki odbywa się zaledwie kilka miesięcy przed ukończeniem przez statek 100 lat. Żaglowiec został zwodowana w 1921 roku w Kilonii w Niemczech. Pływał pod nazwami „Magdalene Vinnen II” i „Kommodore Johnsen”, zanim w 1945 roku został przejęty przez władze radzieckie i przemianowany na Sedov na cześć rosyjskiego badacza Arktyki Georgy Sedova.
Polscy żeglarze zaczynają walkę o ostatnie kwalifikacje olimpijskie
Za 50 mln euro można kupić bezludną wyspę Tragonisi
Morze Śródziemne. Turystyka od Cabo Verde, po Wenecję i Istambuł
Kontrowersje na wycieczkowcu. Hiszpania deportuje turystów z Boliwii
Polska w projekcie UE dotyczącym zielonej transformacji w przemyśle jachtowym
Bałtyk coraz bardziej atrakcyjny dla morskich turystów. Gdańsk i Gdynia na fali