Międzynarodowa operacja poszukiwawczo-ratunkowa z udziałem amerykańskiej i kanadyjskiej straży przybrzeżnej oraz Królewskich Kanadyjskich Sił Powietrznych zakończona sukcesem. Uratowano 31 rybaków z uszkodzonego statku rybackiego, który zaczął tonąć ponad 130 mil na południe od Halifax w Nowej Szkocji.

2 marca wieczorem, około godziny 19 czasu lokalnego, Centrum Koordynacji Ratownictwa w Halifax powiadomiło strażników w Centrum Dowodzenia Pierwszego Okręgu Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych informując, że 143-metrowy kanadyjski statek rybacki Atlantic Destiny zapalił się i zaczął nabierać wody.

Na miejsce zdarzenia wysłano załogę Cape Cod HC-144 Ocean Sentry ze stacji lotniczej US Coast Guard oraz dwie załogi śmigłowca MH-60 Jayhawk.
W międzyczasie załoga śmigłowca Royal Canadian Air Force CH-149 stacjonująca w Nowej Szkocji podjęła ze statku sześciu członków załogi i przetransportowała dwóch techników poszukiwawczo-ratowniczych do pomocy w odwadnianiu.

Załoga amerykańskiej straży przybrzeżnej Jayhawk podjęła kolejnych 21 rybaków. Wszyscy podjęci członkowie załogi statku zostali przewiezieni do Yarmouth w Nowej Szkocji, gdzie zostali przetransportowani do szpitala.

Centrum Koordynacji Ratownictwa w Halifax poinformowało w środę, że pozostałych czterech członków załogi i dwaj technicy SAR byli w stanie przywrócić moc generatora do Atlantic Destiny. Niestety, mimo działających pomp, statek nadal pobierał wodę.

W środę, 3 marca, O 8 rano załogi zaprzestały odwadniania i cała szóstka została przeniesiona na kanadyjski statek straży przybrzeżnej Cape Roger.

Działania, mające na celu uratowanie statku, mają być kontynuowane przez jego właściciela.