Duński okręt zatrzymał chiński statek podejrzany o uszkodzenie kabli na Bałtyku

W ciągu kilku dni doszło do uszkodzenia dwóch kabli przesyłowych na Morzu Bałtyckim. W wyniku śledztwa jako podejrzanego wskazano chiński masowiec Yi Peng 3. Obecnie stoi on na kotwicy, nieopodal duńskiego wybrzeża, na międzynarodowych wodach. Ma być strzeżony przez patrolowiec Marynarki Wojennej Danii.

Przypomnijmy, że 17 listopada koncern Telia poinformował o uszkodzeniu podmorskiego kabla telekomunikacyjnego, który biegnie na dnie Bałtyku między Litwą a Szwecją. Dzień później, 18 listopada, fińska Cinia, zgłosiła podobną sytuację, czyli przerwanie podobnego kabla łączącego Helsinki z niemieckim Rostockiem.

Sprawą zajęły się służby kilku państw, m.in. Niemiec, Szwecji i Finlandii. Na miejsce uszkodzenia pierwszego z kabli Marynarka Wojenna Szwecji wysłała okręty, które miały zbadać infrastrukturę krytyczną i wesprzeć działania władz. Dość szybko pojawiły się sugestie, że „podejrzanym” jest masowiec pływający pod chińską banderą, Yi Peng 3 (IMO: 9224984), mający 224 metry długości i 32 metry szerokości, zbudowany w 2001 roku. Jeszcze 15 listopada znajdował się w rosyjskim porcie w Ust-Ługa. Wcześniej przebywał na Morzu Śródziemnym.

Jak donoszą komentatorzy śledzący aktywność statku, miał znajdować się 17 listopada nad kablem łączącym Szwecję z Litwą w momencie, gdy doszło do całego incydentu, ok. godz. 10.00 rano. Co istotne, Yi Peng 3 miał poruszać się wzdłuż wspomnianego kabla między 9.00 a 10.00. Jednocześnie ten sam statek miał później przepłynąć nieopodal podmorskiego kabla C-Lion1, łączącego Niemcy i Finlandię. Miało to miejsce o 4:04 rano, 18 listopada. W podobnym czasie zgłoszono jego uszkodzenie. 

Podejrzany masowiec zdołał opuścić Morze Bałtyckie, jednakże podczas przepływania przez duńskie wody terytorialne (nie jest znane aktualnie podane miejsce docelowe statku) został zatrzymany przez duński patrolowiec typu Flyvefisken, HDMS Søløven (Y311). Obecnie Yi Peng 3 stoi na kotwicy. W Internecie pojawiają się sugestie, że na jego pokład weszli duńscy żołnierze, którzy skontrolowali jednostkę. W rejon ten wysłano również inne patrolowce sił morskich Danii, typu Thetis HDMS Hvidbjørnen (F360) i typu Diana HDMS Rota (P525).

Zatrzymany statek należy do firmy Ningbo Yipeng Shipping z siedzibą w Chinach, która dotąd nie skomentowała sprawy, podobnie jak chińskie władze.