Będzie powtórka kontrowersji? Statek Flotylli Wolności wyruszył z Sycylii z transportem pomocy dla Strefy Gazy

Z portu w Syrakuzach na Sycylii wypłynął w niedzielę statek Flotylli Wolności z działaczami propalestyńskimi i transportem pomocy humanitarnej dla Strefy Gazy. Rejs rozpoczął się niespełna miesiąc po poprzedniej udaremnionej przez Izrael próbie żeglugi innej takiej jednostki, na której znajdowali się aktywiści, w tym. Greta Thunberg. Zatrzymanie i odesłanie wtedy uczestników rejsu jachtu Madleen wywołało ogromne kontrowersje.

Statek Handala wyruszył z portu w Syrakuzach żegnany przez grono sympatyków. Na nabrzeżu w sycylijskim mieście kolejny statek żegnało kilkadziesiąt osób z flagami palestyńskimi, wznoszących okrzyki „Wyzwolić Palestynę".

Na jego pokładzie znajduje się kilkunastu działaczy inicjatywy pod nazwą Flotylla Wolności (Freedom Flotilla Coalition, FFC). Przewożąc m.in. pomoc humanitarną, chce podjąć kolejną próbę organizacji celem przedostania się do Strefy Gazy, palestyńskiej enklawy nad Morzem Śródziemnym. Wiezie transport artykułów pierwszej potrzeby dla dzieci i lekarstwa oraz żywność. Istnieje obawa, że tak jak w przypadku Madleen, zostanie zatrzymany nawet nim zbliży się do izraelskich wód.

Przypomnijmy, że na początku czerwca Siły Obronne Izraela przechwyciły należący do Flotylli statek Madleen, wiozący aktywistów do Strefy Gazy, wśród nich Gretę Thunberg, a także m.ni. znanego z serialu "Gra o tron" irlandzkiego aktora Liama Cunninghama i francuską europosłankę palestyńskiego pochodzenia Rimę Hassan. Siły morskie wydała rozkaz zawrócenia. Ostatecznie, na wodach międzynarodowych, jacht zatrzymano, a świat obiegły zdjęcia wykonane przez izraelską armię, przede wszystkim prezentujące szwedzką aktywistkę. MSZ Izraela pogardliwie używała tu określenia "selfie jacht".

Ostatecznie większość uczestników wyprawy następnego dnia zostało zatrzymanych i odesłanych drogą powietrzną do swoich krajów.

Czytaj więcej: Koniec izraelskiej przygody Grety Thunberg. Aktywistka wraca do Europy

Wyprawa ma na celu wyrażenie solidarności ludzkiej i międzynarodowej z ludnością palestyńską w Strefie Gazy - oświadczył Koordynator Flotylii Wolności we Francji Claude Leostic przekazał, że wyprawa, tak jak w poprzednim przypadku, ma na celu nie tylko dotarczenie właściwie symbolicznej pomocy humanitarnej, ale przede wszystkim wyrażenie międzynarodowej solidarności z ludnością palestyńską w Strefie Gazy. Od października 2023 roku znajduje się ona pod ciągłym ostrzałem i oblężeniem ze strony izraelskiej armii, notabene po tym, jak wcześniej palestyński Hamas dokonał bezprecedensowego ataku na izraelską infrastrukturę cywilną, zabijając blisko 1500 osób i porywając setki innych, a świat obiegły nagrania ataku bojowników na uczestników festiwalu muzycznego i zdjęcia ofiar. W odpowiedzi Izrael dokonał brutalnej "ekspedycji karnej", w efekcie niszcząc znaczną część infrastruktury cywilnej i zabijając tysiące ludzi, w tym dzieci, wielokrotnie przekraczając skalę tego, co zrobił wcześniej. Przez to wiele osób dotąd sympatyzujących z stroną izraelską, zaczęło wyrażać do niej coraz bardziej krytyczny stosunek.

Flotylla Wolności to międzynarodowa inicjatywa, której celem jest przełamanie izraelskiej blokady Strefy Gazy i dostarczenie pomocy humanitarnej jej mieszkańcom. Handala (nazwa wzięta od karykatury prezentującą odwróconą postać z ranami na plecach, symbol palestyńskiego oporu) to dawny, norweski kuter rybacki, który w 2023 roku został dostosowany przez aktywistów do prowadzonych przez nich działań.