Będziemy organizować igrzyska olimpijskie, niezależnie od tego, jak wygląda sytuacja z koronawirusem na świecie – zapewnił Yoshiro Mori, szef komitetu organizacyjnego Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Organizatorzy igrzysk wraz z Międzynarodowym Komitetem Olimpijskim opublikowali też Playbook, spis zasad i procedur w celu przeprowadzenia igrzysk w sposób bezpieczny.

Rozpowszechniane w ostatnich tygodniach informacje o tym, że igrzyska są zagrożone, okazały się plotką. Rywalizacja w Tokio rozpocznie się 23 lipca tego roku i potrwa do 8 sierpnia.

- Dzisiaj już nie pytamy „czy”, tylko w jaki sposób igrzyska się odbędą. Pandemia nie zatrzyma organizatorów,a deklaracja MKOL jest też wyraźnym sygnałem dla sportowców, którzy z pewnością odczuwali niepokój i nie byli pewni, czy trud wkładany w przygotowanie do igrzysk, nie pójdzie na marne. Apeluję do naszych żeglarzy o maksymalną koncentrację i o dbanie o bezpieczeństwo. Przygotowania do igrzysk są na ostatniej prostej, choć nie da się ukryć, że pod wieloma względami te igrzyska będą innym doświadczeniem niż dotychczas – mówi Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego.

Nadal jednak nie wiadomo, czy w igrzyskach będzie mogła wziąć udział publiczność. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta w marcu. Coraz więcej za to wiadomo, w jakich warunkach odbywać się będzie rywalizacja oraz życie okołosportowe.

- Zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich na igrzyskach olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio są naszym głównym priorytetem. Każdy z nas ma swoją rolę do odegrania. Dlatego właśnie stworzyliśmy 'Playbook" - z przepisami, które sprawią, że każdy z nas będzie zdrowym, bezpiecznym i aktywnym uczestnikiem igrzysk – dodaje Christophe Dubi, dyrektor wykonawczy MKOl.

Organizacja igrzysk okupiona będzie sporymi wyrzeczeniami i utrudnieniami, na które wszyscy uczestnicy muszą się przygotować. Pierwsza edycja Playbooka zawiera wytyczne dla działaczy międzynarodowych federacji, którzy zamierzają wybrać się do Tokio. Każdy z nich będzie zobowiązany do tego, aby na 14 dni przed przylotem do Japonii zainstalować aplikację, w której będzie musiał rejestrować swoje kontakty i raportować swój stan zdrowia. Do stolicy Japonii trzeba będzie przybyć nie wcześniej niż pięć dni przed imprezą, a wyjechać z niej maksymalnie dwa dni po jej zakończeniu. Wjazd do Japonii będzie możliwy tylko i wyłącznie po okazaniu negatywnego testu PCR na koronawirusa, wykonanego maksymalnie na 72 godziny przed podróżą. Już na miejscu testy będą wykonywane co cztery dni. Testy będą też codziennością dla osób przebywających w wiosce olimpijskiej. Organizatorzy chcą, by w tym newralgicznym miejscu nie dochodziło do gromadzenia się większych skupisk ludzkich.

W momencie przyjazdu do Japonii nie będzie też obowiązku udokumentowania przyjęcia szczepionki, nie będzie również konieczna kwarantanna. Niemniej przemieszczanie się będzie mocno ograniczone i zorganizowane. Przed przylotem do Japonii trzeba będzie sporządzić szczegółowy plan pobytu, wskazać miejsca, w których planuje się przebywać lub odwiedzić, listę osób, z którymi będzie się miało kontakt, planowane środki transportu. W pierwszych 14 dniach pobytu w Japonii można będzie wychodzić tylko w te konkretne miejsca. Zakazane będzie odwiedzanie restauracji, barów, siłowni, itd.

W przewodniku zapisane są również sugestie, aby na 14 dni przed wylotem ograniczyć kontakty towarzyskie, a już w Japonii unikać zatłoczonych miejsc, zachować dystans społeczny, a w przypadku kibicowania, ograniczyć się do oklasków i powstrzymywać się od śpiewów i okrzyków.

- Delegacja każdego kraju będzie miała przypisaną osobę monitorującą przestrzeganie tych przepisów. Będą klarowne protokoły dotyczące testów i interpretacji wyników. Szczegóły dotyczące izolacji nie znalazły się na razie w naszym podręczniku. Będą jeszcze przedmiotem rozmowy z interesariuszami – poinformował dyrektor operacyjny igrzysk z ramienia MKOl Pierre Ducrey.

Playbook dla działaczy międzynarodowych federacji znajduje się tutaj:
https://gtimg.tokyo2020.org/image/upload/production/yze1yfbjqu08oo0hv37o.pdf

8 lutego Międzynarodowy Komitet Olimpijski opublikuje zbiór procedur dla nadawców telewizyjnych, dzień później ukaże się Playbook dla sportowców i działaczy narodowych komitetów olimpijskich, a 10 lutego - dla dziennikarzy.

W igrzyskach olimpijskich w Tokio udział weźmie 15,4 tys. olimpijczyków i paraolimpijczyków oraz tysiące trenerów i członków ekip. W wielu dyscyplinach sportowych wciąż trwają kwalifikacje do igrzysk, ale są one utrudnione, gdyż wiele imprez jest przesuwanych lub odwoływanych. Na razie olimpijskie przepustki przyznane są tylko dwóm trzecim sportowców. Polacy mają olimpijską kwalifikację w 6 z 10 konkurencji żeglarskich. Wolne miejsca są jeszcze w klasach Laser Standard, Finn, Nacra 17 i 470 mężczyzn. Ci pierwsi mogą to zrobić podczas regat Semaine Olympique Française(French Olympic Week) w Hyeres w dniach 17-24 kwietnia, zaś finniści o olimpijską przepustkę walczyć będą w Portugalii, gdzie w dniach 4-12 maja zaplanowano regaty Finn Gold Cup. Organizatorzy na bieżąco monitorują sytuację i jak na razie terminy obu imprez są potwierdzone.

Nie odbędą się natomiast tradycyjne regaty o Puchar Księżniczki Zofii, które 29 marca miały się rozpocząć na Majorce. Miały to być regaty kwalifikacyjne dla europejskich załóg w klasach 49er, 49er FX (w obu Polska ma kwalifikacje) i Nacra 17. World Sailing poszukuje aktualnie organizatora, który mógłby podjąć się organizacji regat kwalifikacyjnych. W najbliższym czasie, konkretnie w dniach 5-13 marca, w portugalskiej Vilamourze planowane są mistrzostwa świata klasy 470. Na chwilę obecną regaty nie zostały odwołane.