Od 1 stycznia do 25 października br. do Hiszpanii przybyło ponad 40 tys. nielegalnych imigrantów - podały cytowane w czwartek przez media hiszpańskie służby policyjne.

Z szacunków policji wynika, że na terenie Hiszpanii przebywa obecnie w sposób nielegalny, po odrzuceniu wniosku o azyl przez hiszpańską administrację, ponad 30 tys. imigrantów, wśród których przeważają obywatele Maroka.

Głównym kierunkiem napływu nielegalnych imigrantów do Hiszpanii są Wyspy Kanaryjskie, gdzie tylko w ciągu 24 dni października napłynęła rekordowa liczba 28 tys. osób. Rekordowym dniem była ubiegła sobota, kiedy w ciągu zaledwie jednej doby na ten hiszpański archipelag przypłynęło ponad 1 tys. Afrykańczyków.

Służby policyjne Hiszpanii spodziewają się, że 2023 r. będzie rekordowym pod względem liczby nielegalnych imigrantów, docierających na Wyspy Kanaryjskie. Dotychczas największą ich liczbę zanotowano tam w 2006 r. - 31,6 tys.

W czwartek powołujące się na rząd Pedro Sancheza media podały, że w najbliższych tygodniach centrolewicowy gabinet przeprowadzi relokację ponad 11 tys. nielegalnych imigrantów z Wysp Kanaryjskich do kontynentalnej części Hiszpanii.

Rządowy plan zakłada umieszczenie afrykańskich przybyszów w ośrodkach zbiorowego zakwaterowania, w tym m.in. w hotelach oraz w opuszczonych budynkach koszarów hiszpańskiej armii.

Marcin Zatyka (PAP)

zat/ mal/

Fot. Depositphotos