• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Ratownicy kontynuują akcję poszukiwawczą na Bałtyku

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Ratownicy kontynuują akcję poszukiwawczą na Bałtyku

Partnerzy portalu

Fot. Sar

Ratownicy SAR kontynuują poszukiwania marynarza, który prawdopodobnie wypadł za burtę statku zacumowanego przy platformie wiertniczej. Dyrektor SAR Sebastian Kluska w rozmowie z PAP podkreślił, że warunki na Bałtyku się pogarszają.

"Statek Bryza został już zwolniony i wraca do bazy. Na miejscu pozostają jeszcze jednostki Bazalt, Amber i Sztorm, które przeczesują wiązkami światła obszar poszukiwań" – powiedział PAP przed godz. 17 dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR) Sebastian Kluska.

Jak podkreślił, decyzja o ewentualnym przerwaniu poszukiwań będzie uzależniona od warunków pogodowych. "W pewnym momencie statek będzie tak kołysał się na falach, że wiązka światła z jednostki nie będzie dotykała lustra wody albo będzie je dotykała minimalnie” - wyjaśnił.

"Sytuacja pogodowa na Bałtyku się pogarsza. Obecnie w rejonie poszukiwań sztorm osiąga już 8 w stopni w skali Beauforta" – dodał Sebastian Kluska.

Około godz. 9 w czwartek ratownicy otrzymali informacje o tym, że na statku Sealing stwierdzono nieobecność jednego marynarzy – obywatela Filipin, który ostatni raz był widziany w środę wieczorem.

Jednostka zacumowana jest w rejonie platformy Petro Giant. Natomiast sama platforma znajduje się na złożu B8, ok. 70 km od linii brzegowej od Gdańska, w Polskiej Strefie Ekonomicznej.

W akcję ratowniczą od początku zaangażowane były jednostki m.in. z Gdyni, Władysławowa i Helu. Na miejsce akcji został także zadysponowany śmigłowiec z Darłowa, ale zawrócił ze względu na trudne warunki pogodowe.

Autor: Dariusz Sokolnik

dsok/ jann/

Aktualizacja

O 17.26 Dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (SAR), Sebastian Kluska poinformował na X (dawniej Twitter) o zakończeniu akcji poszukiwawczej.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.